piątek, 25 czerwca 2010

"Ile było błędów?"

Poniżej fragment z protokołu nr 20/2010 z posiedzenia Zarządu Powiatu w dniu 14 czerwca 2010 roku. Przedstawiony Państwu tekst poświęcony jest rozliczeniu budowy naszej strażnicy. Przypomnę, iż wykonawca domaga się ponad 1 mln zł za wykonanie dodatkowych robót. Powiat neguję zasadność tej kwoty.

Obecni:
-Pani Beata Pona
-Pan Tadeusz Birecki
-Pani Teresa Sibilak
-Pan Jan Sowa
Ponadto w posiedzeniu Zarządu uczestniczyli:
-Pan Wiesław Pospiech-Skarbnik Powiatu
-Pani Elżbieta Kwiatkowska-Sekretarz Powiatu

W posiedzeniu zarządu uczestniczył Dyrektor Wydziału Budownictwa (Andrzej Samborski) i inspektor nadzoru budowy strażnicy w Górze (Dariusz Downar).
Pani Starosta zapoznała zebranych z uwagami przekazanymi przez Ośrodek Inżynierów Budownictwa „Renoma” we Wrocławiu, który opracowuje opinię na temat realizacji zadania „Budowa strażnicy Komendy Powiatowej PSP w Górze”. Kosztorys powykonawczy odbiega od kosztorysu ofertowego, brakuje książki obmiarów robót. Rozliczone roboty różnią się od robót uwzględnionych w kosztorysie ofertowym.

Pani Starosta poinformowała, że inspektor nadzoru nie wywiązał się ze swoich obowiązków zawartych w § 4 umowy. Inspektor miał pilnować rozliczenia, ale nie podejmował właściwych działań z tym związanych.
Inspektor nadzoru wyjaśnił, iż problemy zaczęły się podczas rozpoczęcia budowy z uwagi na wymianę gruntu, zwiększony został obmiar, miało być 20cm piasku a poszło o wiele więcej, bo do około 70 cm. Zwiększenie obmiaru przy robotach ziemnych związane było z podniesieniem poziomu 0 budynku o ok. 55cm w stosunku do pierwotnie założonego.

Inspektor nadzoru wyjaśnił, że jeśli chodzi o elewację „to nie był ani za - ani przeciw. To wykonawca twierdził, że: "z blachy będzie źle wyglądać elewacja".
Pani Starosta poinformowała inspektora nadzoru, że: „miał pilnować naszych interesów i w naszym imieniu pilnować realizacji budowy i jej wykonania”.
Inspektor nadzoru potwierdził: ”że wiele zmian dokonano, nakład wzrósł, bo budynek został podniesiony w stosunku do działki”. Inspektor nadzoru stwierdził: „tak, to był mój błąd”. Inspektor stwierdził że obmiary są zrobione.

Pan A. Samborski wyjaśnił że kosztorysy powykonawcze do faktur są zrobione. Teraz trzeba porównać je do cen podanych w ofercie .Wszystko musi być zgodne z ofertą. Po wykonaniu prac musi być zrobiony kosztorys. Wszystko musi być jasne. Wykonawca musi poprawić kosztorysy żeby były czytelne i łatwe do sprawdzenia.

Wicestarosta poinformował, że wstępna opinia pokazała przestrzeganie procedur, ale pokazała też ile było błędów. Co do podanych uwag trudno podjąć dyskusję. Inspektor nadzoru winien ustosunkować się do uwag, bo być może w trakcie wyjaśniania rzeczoznawca –„być może” - przyjmie wyjaśnienia. W rozmowie z Panem Zubrzyckim stwierdzono, iż żeby dokonać opinii w sprawie realizacji budowy trzeba wykonać badanie rzetelnego rozliczenia i usunięcia usterek. Sprawdzić trzeba korekty faktur aby doprowadzić do prawidłowości rozliczenia, obmiarów. Pan Zubrzycki wskazał co mamy przygotować do prawidłowego wyjaśnienia i wspólnie z wykonawcą przygotowujemy dokumenty. Ze wstępnej opinii wynika, że faktura wystawiona przez wykonawcę w marcu tego roku przekracza kwotę netto w odniesieniu do zawartych umów, i dobrze, że nie została zapłacona. Rzeczoznawcy nie mają książki obmiarów więc nie mogą stwierdzić czy za wcześniejsze faktury prawidłowo dokonano zapłaty, czy też płacono za mało bądź czy nie za dużo.

Pani Starosta wyjaśniła, że rzeczoznawca ma podstawowe dokumenty, ale nie można dokonać rozliczenia. Dokumentacja jest przygotowana nienależycie. W takiej sytuacji nie ma podstaw do wypłaty drugiej części wynagrodzenia dla inspektora nadzoru. Musi być dopracowana dokumentacja. Wypłata wynagrodzenia została wstrzymana.

Inspektor nadzoru poinformował, że taka sytuacja jest zrozumiała i nie oczekuje zapłaty drugiej części. Inspektor wyjaśnił, że nie może odnieść się co do instalacji odsysania bo nie brał w tym udziału.
A. Samborski wyjaśnił, że wykonawca sam otrzymuje od producenta danego produktu ofertę cenową i my nie mamy na to wpływu.

Wicestarosta potwierdził że brakuje księgi obmiarów. Inspektor nadzoru wyjaśnił, ze księga obmiarów jest, ale nie w takiej formie jak chce rzeczoznawca. Wicestarosta wyjaśnił, że musi być sprawdzony kosztorys ofertowy w stosunku do projektu, musi być kosztorys z robotami dodatkowymi i kosztorys robót zamiennych. Głównie chodzi o ceny zapłacone a ceny w ofercie. Dr Zubrzycki przekazał zalecenia dotyczące uzupełnienia dokumentów, i to teraz trzeba przygotować.

Brak komentarzy: