wtorek, 8 czerwca 2010
Nie musi być źle
W „kryzysach” z dużym niepokojem obserwuje się nadejście drugiej fali powodziowej. W Ścinawie zameldowała się ona rano. Jest ona płaska, ale długa. Ocenia się, że przechodzić będzie przez Odrę przez ok. 3 dni.
Na pocieszenie należy dodać, iż jest ona niżsa niż w krytycznym 23 maja. Wówczas jej poziom maksymalny wynosił na Odrze w Ścinawie 664 cm. Szacuje się, iż obecnie będzie ona niższa o ok. 0,5 m., chociaż może sięgnąć do wysokości 600 cm.
Wciąż mamy liczne wyciski wody i podsiąki. Na dzień 6 czerwca, na terenie powiatu górowskiego, podtopionych było 1980 ha użytków ornych oraz 3720 ha użytków zielonych.
W poszczególnych gminach wygląda to następująco:
1. Gmina Niechlów:
- użytki orne: 1000 ha,
- użytki zielone: 2000 ha.
2. Gmina Jemielno:
- użytki orne: 600 ha,
- użytki zielone: 350 ha.
3. Gmina Wąsosz:
- użytki orne: 300 ha,
- użytki zielone: 700 ha,
4. Gmina Góra:
- użytki orne: 80 ha,
- użytki zielone: 470 ha.
Do tego trzeba dodać jeszcze ok. 1700 ha podtopionych lasów.
Mamy wielki problem z bobrami, lisami, jenotami, borsukami. Ryją w wałach nieustannie. I to jak ryją! Najnowszy przykład pochodzi z Lubowa. Wczoraj wykryto tam znaczne uszkodzenie wałów spowodowane przez nory zwierząt. I nie były to uszkodzenia symboliczne. By załatać wyrwy w wale konieczne okazało się użycie 200 worków z piaskiem i trzy przyczepy żwiru. Jak mówi kierownik Dolnośląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Jerzy Ruszczyński: „Gdyby te uszkodzenia przegapiono, to byłoby nieciekawie”.
Stale patrolują i monitorują wały strażacy z OSP. To pozwala na wykrywanie tego typu zagrożeń i ich likwidację.
Stojące w lasach i pałąkach wody nie mogą wpłynąć do mniejszych cieków wodnych (Kanał Uszczonowski, Świernia, Tynica), a stąd do Odry i Baryczy, gdyż na tych rzekach wciąż jest wysoki stan wód. Stąd mamy tak dużą liczbę podlanych obszarów na terenie gminy Niechlów (Karów, Świerczów, Głobice).
Właściciel rancza w Karowie przezornie ewakuował swoje konie do Szlichtyngowej, gdy spostrzegł, iż woda podtapia mu stajnie.
Nadal zamknięte dla ruchu są drogi 1094D (Bełcz Wielki – Głobice) oraz 1095D (Karów – Wyszanów). Na drodze 330, w okolicach Bełcza Wielkiego, nadal obowiązuje zakaz ruchu pojazdów o masie powyżej 3,5 t.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz