środa, 20 kwietnia 2011

Naga prawda

W punkcie 2 porządku obrad Zarządu Powiatu, który odbył się 6 kwietnia zajmowano się sprawą naszego szpitala. Podczas posiedzenia obecna była dyrektorka placówki, kierownik pogotowia K. Siwielec. Odpowiadali oni na pytania związane z funkcjonowaniem tych placówek zdrowia.
Oto zapis dyskusji.


Starosta zwrócił się z prośbą do Dyrektora SPZOZ o przedstawienie aktualnej sytuacji szpitala.

Dyrektor wyjaśniła iż wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem. Niemniej jednak zakończenie czynności likwidacyjnych SPZOZ zgodnie z uchwałą Rady Powiatu określającą ten termin na dzień 31.05.2011 r. będzie trudne do zrealizowania. Dyrektor wnioskuje o zmianę tego terminu do 31.08.2011 r. Dokumenty do zarejestrowania NZOZ przez Wojewodę zostały złożone. Decyzja w tej sprawie powinna być w dniu 11.04.2011r. Kontrakt na ratownictwo medyczne w obecnej chwili jest do czerwca br. Nie wiadomo czy nowy kontrakt będzie ze spółką czy ze szpitalem. Aktualnie ogłoszony jest konkurs ofert.Od 1 lipca br. będzie obowiązywać ustawa o działalności medycznej. "Plan B" będzie obowiązywać tylko do końca br. Trzeba dołożyć wszelkich starań, by skorzystać z możliwości wynikających z "planu B".

Starosta zwrócił się z pytaniem: "co z pozostałymi kontraktami i co z pracownikami szpitala oraz czy są jakiekolwiek zagrożenia?"

Dyrektor wyjaśniła, iż pozostałe kontrakty są do końca roku. Pracownicy przejdą do pracy na zasadzie art. 231 Kodeksu Pracy. W trakcie przygotowań są umowy z lekarzami. Zagrożenia są minimalne, ale są, bowiem późno zostało złożone zgłoszenie do zarejestrowania NZOZ-u.

Starosta zadał pytanie: "Czy lokal pogotowia będzie spełniać warunki”?
Pan K. Siewielec wyjaśnił, iż jest problem z pokojem socjalnym ale minimum jest spełnione ze względów medycznych. Brak jest garaży. Będzie przygotowane pomieszczenie do mycia noszy. Karetki są stare, ale spełniają normy. Jeśli zgłosi się do konkursu nowy podmiot z nowymi karetkami, to nie wiadomo, co może być. Sprzęt w karetkach jest dobry. NFZ zapowiada przeprowadzenie kontroli pomieszczeń wykazanych w ofercie. Jest pewna propozycja, by Starostwo przygotowało pismo informujące o planie przeniesienia pogotowia do strażnicy i
deklarację wyremontowania pomieszczeń, wówczas standard pomieszczeń będzie odpowiedni.
Dyrektor szpitala Cz. Młodawska wyjaśniła, iż zagrożenie w konkursie ofert na ratownictwo medyczne jest minimalne, ale podmiot prywatny może nam zagrozić.

Starosta: „Czy zagrożenie można zlikwidować?”

Dyrektor wyjaśniła, iż pismo ze Starostwa jest do przyjęcia, ale jakie są koszty remontu?

Starosta: ”Czy Dyrektor popiera pomysł umieszczenia pogotowia w strażnicy?”

Dyrektor poinformowała, że byłaby za tym pomysłem, bo pracownicy mieliby lepsze warunki pracy, ale pracowników nie będzie mogła wykorzystać do innych zadań. Ponadto obecne pomieszczenia stałyby puste, czynsz miesięczny około 5 tyś.zł., i to będzie stanowić duże obciążenie dla rozpoczynającej działalność spółki.
Starosta: "Na ostatnim posiedzeniu Zgromadzenia Wspólników ustalono, iż miały być przygotowane koszty pogotowia, lecz nie ma ich do dnia dzisiejszego, a to już minęło ok. 3 tygodni".

Dyrektor: "Pogotowie nie przynosi strat, daje ok. 5 tyś. zł zysku miesięcznie, ale gdyby pogotowia nie było, to koszty zarządzania dałyby kwotę ok. 20 tyś. zł.”.

Starosta: „Ile wynosi miesięczny kontrakt na pogotowie?”

Dyrektor: "Ok. 200 tyś.zł., środki głównie idą na wynagrodzenia pracowników”.

Starosta: „Jak wyglądać będą pierwsze 2 miesiące spółki?”

Dyrektor: "To trudny okres dla spółki. Dopóki spółka nie wypracuje nadwyżki finansowej, to będzie ciężko. Może trzeba będzie wziąć kredyt, pożyczkę w kwocie ok. 300 tyś. zł. (rozpoczęte zostaną rozmowy z bankiem). Ponadto zakłada się pożyczkę od właściciela spółki (kwota ok. 250 tyś. zł). Na wynagrodzenia potrzebna będzie kwota ok. 600 tyś.zł., na programy ok. 50 tyś. zł. W sumie na start dla spółki potrzebna jest kwota ok. 1 ml. zł.

Brak komentarzy: