poniedziałek, 16 maja 2011

Ale "wałek!"

Starostwo Powiatowe w Górze otrzymało ekspertyzę, którą zamówiono w związku wykryciem nieprawidłowości przy budowie strażnicy.


Jest to już druga ekspertyza wykonana przez Ośrodek Inżynierów Budownictwa „Renoma” – sp. z o.o., we Wrocławiu. Pierwsze opracowanie tej firmy dotyczące nieprawidłowości przy budowie strażnicy znalazło się w starostwie we wrześniu ubiegłego roku. Jego istnienie długo jednak pozostawało tajemnicą. Dopiero po odwołaniu Zarządu „Bukietowej” ówczesny wicestarosta Marek Biernacki odnalazł je i radni mogli się zapoznać z jego treścią. Omówienie tego dokumentu znajdziecie Państwo na moim blogu, w postach z jesieni ubiegłego roku.

Konsekwencją zapoznania się z pierwszą opinią „Renomy” było odwołanie p.o. dyrektora Wydziału Budownictwa Andrzeja Samborskiego przez ówczesnego starostę Jana Kalinowskiego. Starosta Jan Kalinowski zadecydował również, że sprawą budowy strażnicy powinna zająć się Najwyższa Izba Kontroli. Od 1 kwietnia w Starostwie Powiatowym przebywa inspektor NIK, który zapoznaje się z dokumentacją b udowy strażnicy. W czwartek przed obliczem pani inspektor stawiła się „Bukietowa” oraz były dyrektor Wydziału Budownictwa.

Wicestarosta Paweł Niedźwiedź podjął decyzje, iż ekspertyza zostanie udostępniona wszystkim radnym oraz tym, którzy jej treścią są zainteresowani. Materiał przygotowany przez „Renomę” jest bardzo bogaty. Liczy sobie grubo ponad 100 stron. 38 stron tekstu pozwala wyrobić sobie zdanie o skandalicznym prowadzeniu tej inwestycji wartej ok. ponad 9 mln zł. Pozostała część opracowania zawiera wykresy i zdjęcia wykopów oraz bardzo fachowe omówienie tematu.

Przypomnijmy krótką historię tej inwestycji, która dla Zarządu „Bukietowej” miała być wiodącą i przynoszącą chlubę i uznanie.

Przetarg wyłonił jako wykonawcę robót firmę: Dudkowiak Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego Stanisław Dudkowiak, Ewa Dudkowiak Spółka Jawna, z którą w dniu 22 lipca 2008 r. podpisano umowę nr 5/08 na Budowę Strażnicy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Górze. Do wymienionej umowy podpisano 4 aneksy w tym dwa zwiększające wynagrodzenie umowne (aneks nr 3/08 z dnia 06.10.2008 r. oraz nr 4/2008 z dnia 10.08.2010 r.). Ponadto podpisano 3 umowy dotyczące robót dodatkowych.

Autorem projektu budowy strażnicy była Pracownia Projektowo - Kosztorysowa Nadzór i Usługi Ogólnobudowlane z Gliwic.

Opinia przynosi także informacje na temat osób zajmujących się budową strażnicy:

Obowiązki kierownika budowy pełnił technik Piotr Dudun. Pomimo tego, że posiada on jedynie uprawnienia wykonawcze w specjalności konstrukcyjno - budowlanej, nie ustanowiono kierowników robót w specjalnościach instalacje sanitarne i instalacje elektryczne (brak odpowiednich wpisów w dzienniku budowy).


Budowę realizowano przy własnym nadzorze inwestorskim. Obowiązki inspektorów nadzoru inwestorskiego pełnili: Dariusz Downar - technik w specjalności ogólnobudowlanej, Florian Pojasek - technik w specjalności instalacje sanitarne oraz inż. Rafał Chocianowski - w specjalności sieci i instalacje elektryczne”.

Zacznijmy od początku opracowania, w którym czytamy:

Merytoryczną podstawę opracowania stanowią wyniki badań i pomiarów przeprowadzone na obiekcie w kwietniu b.r. , dokumenty związane z udzieleniem zamówienia publicznego, dokumenty związane z realizacją inwestycji oraz dokumentacja projektowa”.

W celu ustalenia prawdy o technicznych aspektach budowy strażnicy:

Wykonano odkrywki podbudowy po kostką betonową w trzech miejscach oraz jedną przy fundamencie części administracyjnej. Ponieważ w podbudowie pod kostką betonową, nie stwierdzono obecności rozliczonego w kosztorysach powykonawczych kruszywa łamanego oraz stwierdzono obecność humusu, zlecono wykonanie badań warunków gruntowo - wodnych podłoża”.

Jak więc Państwo czytają opinia zaczyna się mocnym akordem. Następnie jest już coraz bardziej ciekawie:

„(…) przyjęta podstawa do rozliczeń Stron, to w istocie kosztorys powykonawczy z cenami jednostkowymi przyjętymi w kosztorysie ofertowym. Przyjęcie takiej zasady oraz zezwalanie w znacznym wymiarze na wykonanie robót zamiennych i dodatkowych, przy wystąpieniu wielu istotnych błędów w dokumentacji projektowej i przedmiarze robót, było najprawdopodobniej przyjęte z powodu zdawania sobie sprawy przez Inwestora z wymienionych błędów. W efekcie stworzyło to jednak przesłankę do dość swobodnego manipulowania cenami jednostkowymi pod pretekstem lub z rzeczywistej potrzeby zmian rozwiązań technicznych lub materiałowych”.

Autorzy opinii podają miażdżącej krytyce sposób prowadzenie dokumentacji budowy, co miało negatywne skutki dla poprawności rozliczeń za wykonane prace:

W tym miejscu należy jedynie stwierdzić, że wpływ na możliwości oceny poprawności rozliczeń Stron, istotny wpływ ma kompletność dokumentacji powykonawczej. Jest to istotne w takim wypadku jaki miał miejsce tzn. wprowadzenia wielu zmian z powodu błędów projektowych oraz decyzji Inwestora zmieniających zaprojektowane rozwiązania. Obowiązek ten wynika wprost z art. 57 ust.2 ustawy Prawo budowlane, a także § 6 pkt.2 zawartej umowy. Opiniującym przekazano część takiej dokumentacji, jednakże jest ona dalece niekompletna i nie jest wystarczająco szczegółowa zarówno w części opisowej jak i rysunkowej. Pomijając aspekt formalno - prawny, miało to istotny wpływ na możliwości pełnej analizy rozliczeń finansowych stron”.

Tak o sposobie prowadzenia dokumentacji budowy piszą autorzy opinii:

"Jednym z podstawowych obowiązków kierownika budowy jest zgłaszanie w Dzienniku budowy do odbioru robót budowlanych ulegających zakryciu lub zanikających, a inspektora nadzoru inwestorskiego potwierdzenie ich wykonania. Takie zasady z reguły nie były stosowane w odniesieniu do ocenianej inwestycji. Kuriozalnym przykładem jest następujący wpis w Dzienniku budowy dokonany przez inspektora nadzoru robót budowlanych Dariusza Downara z dnia 29.09.2008r. „Wykonawca nie zgłosił do odbioru studni fundamentowych. Proszę odost. dokum. fotograficznej potwierdzających ich wykonania”. (pisownia oryginalna). Znamiennym jest, że w dalszej części zapisów nie ma odpowiedzi kierownika budowy na ten zapis, jak również braku potwierdzenia inspektora nadzoru o otrzymaniu dokumentacji fotograficznej. Pomimo zwrócenia się do Inwestora, opiniującym również nie przekazano takiej dokumentacji”.

By oszczędzić Państwu przydługawych cytatów dotyczących rozpaczliwego stanu dokumentacji budowy dodam jeszcze, iż w trakcie trwanie budowy sporządzono 10 „protokołów konieczności”, z których jedynie dwa: „zostały podpisane przez osobę upoważnioną do zaciągania zobowiązań finansowych wobec Inwestora”. Pozostałych 8 „protokołów konieczności, które pociągały za sobą zobowiązania finansowe podpisały osoby do tego kompletnie nieupoważnione".

W opinii „Renomy” czytamy, że : „Kosztorysy powykonawcze dołączone do faktury nr 6/2010 na kwotę 830 718,85 zł netto, nie zostały podpisane przez inspektora nadzoru robót budowlanych. Stanowi to formalny brak potwierdzenia wykonania rozliczonych faktura robót, a tym samym brak podstawy do wystawienia faktury”.

Faktura nr 6/2010, której słusznie starostwo nie uiściło stała się powodem, dla którego wykonawca pozwał nas do Sądu. Rozprawa o uregulowanie tej faktury odbędzie się 20 maja przed Sądem Okręgowym w Legnicy.

O bałaganie panującym przy budowie strażnicy świadczy tez taki zapis w opinii:

Protokół częściowego odbioru robót - protokoły te me zawsze były podpisane przez branżowego inspektora nadzoru inwestorskiego, np. protokoły z dnia: 21.12.2009r, 22. 12.2008r, 8.06.2009r. ( dwa protokoły), i 3.08.2009r. Branżowego inspektora nadzoru zastępował inspektor Dariusz Downar, technik budowlany posiadający uprawnienia budowlane w ograniczonym zakresie.

Jeden z protokołów z dnia: 21.11.2008 r. nie został podpisany przez żadnego z inspektorów, a jedynie przez p.o. Dyrektora Wydziału Budownictwa Starostwa, kierownika budowy i przedstawiciela Wykonawcy”.

Oceniając stan dokumentacji budowy autorzy opinii stwierdzają:

Protokół częściowego odbioru robót - protokoły te me zawsze były podpisane przez branżowego inspektora nadzoru inwestorskiego, np. protokoły z dnia: 21.12.2009r, 22. 12.2008r, 8.06.2009r. ( dwa protokoły), i 3.08.2009r. Branżowego inspektora nadzoru zastępował inspektor Dariusz Downar, technik budowlany posiadający uprawnienia budowlane w ograniczonym zakresie.


Jeden z protokołów z dnia: 21.11.2008 r. nie został podpisany przez żadnego z inspektorów, a jedynie przez p.o. Dyrektora Wydziału Budownictwa Starostwa, kierownika budowy i przedstawiciela Wykonawcy”.

Powróćmy jednak do studni fundamentowych.

W dzienniku budowy pod datą 24.09.2008r. kierownik budowy Piotr Dunin dokonał wpisu „wykonywane są studnie betonowe pod posadowienie ław fundamentowych zgodnie z projektem". Przekazana przez zastępcę komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Górze dokumentacja fotograficzna budowy zawiera między innymi zdjęcia ( fot. nr 29,30) wykonane 26.09.2008r, na których nie można dopatrzyć się wykonanych lub wykonywanych studni betonowych. Natomiast inspektor nadzoru Dariusz Downar w dniu 29.09.2008r. dokonał w Dzienniku budowy wpisu "Wykonawca nie zgłosił do odbioru studni fundamentowych. Proszę o dostarczenie dokumentacji fotograficznej potwierdzającej ich wykonanie"). Do ostatniej strony ostatniego (trzeciego) tomu Dziennika budowy nie zamieszczono potwierdzenia odbioru studni przez inspektora nadzoru.”

Inżynierowie z „Renomy” szukali studni fundamentowych.

W dniu 13.04. b.r. wykonano odkrywkę fundamentu na przecięciu osi 6-6 i P-P, nie stwierdzono ani studni ani bloków betonowych (fot. nr 5,6,7)”.

I tu następuje konkluzja fachowców:

Tym samym brak jest podstaw do uznania kwoty 47.320,80 zł netto z poz. 1 umieszczone w kosztorysie powykonawczym (roboty zamienne) dołączonym do faktury V AT nr 29/2008”.

W opinii „Renomy” znajduje się też „Zbiorcze zestawienie kosztów nienależnych

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Wygląda to super. Pozdrawiam.