piątek, 8 stycznia 2010

Jest jak jest

Dawno nie mieliśmy takich opadów śniegu jak te, które nawiedziły nas na przełomie roku. I odzwyczailiśmy się od tego, że śnieg to nie tylko uroki i frajda, ale też liczne dolegliwości. Problemem nr 1 są drogi.
Można w czambuł potępiać i sypać gromy na drogowców, ale „tak krawiec kraje jak materiału staje”. Fakty.


Powiatowy Zarząd Dróg w Górze zarządza drogami o łącznej długości ok. 386 km. Z tej liczby 100 km stanowią drogi wojewódzkie, które są w naszym zarządzie.

PZD ma dwa obwody drogowe. Jeden ma siedzibę w Niechlowie, a drugi w Górze. W obwodzie niechlowskim pracuje 6 osób: kierownik, majster i 4 pracowników zajmujących się pracą przy utrzymaniu dróg.
W obwodzie górowskim zatrudnionych jest 5 osób: kierownik, majster i 5 pracowników zajmujących się pracami na drogach.

Tak więc bezpośrednio przy pracach związanych z drogami pracuje 11 osób. Statystycznie więc na 1 pracownika zatrudnionego przy utrzymaniu dróg przypada ich 36 km. Struktura organizacyjna PZD pozwala na zatrudnienie jeszcze 3 pracowników, po 7 w każdym obwodzie. Dlaczego ich nie ma? Proste – nie ma pieniędzy na ich opłacenie.

Do odśnieżania dróg niezbędny jest sprzęt.
PZD dysponuje:
- 2 pługami z piaskarką,
- 5 pługami samochodowymi,
- 2 pługami ciągnikowymi.
Ponieważ sprzętu tego jest „nieco” mało PZD wynajmuje:
- 2 pługi z piaskarką,
- 1 pług ciągnikowy,
Wspominam tu tylko o tym sprzęcie, który niezbędny jest do walki ze śniegiem na drogach powiatowych i wojewódzkich.

Na wojnę ze śniegiem potrzeba – jak na każdą wojnę – pieniędzy. Na utrzymanie dróg wojewódzkich – o tym pisałem kilka dni temu – otrzymujemy 12.000 zł/1km. Razem: 1.329.725 zł. Z tej kwoty na utrzymanie dróg (zaplanowano na 2010 rok) wydane zostanie 739.427 zł. Reszta pójdzie na płace. Wynika z tego, iż na utrzymanie letnie i zimowe 1 km drogi wydamy ok. 7400 zł.

Na całoroczne utrzymanie i remonty dróg powiatowych zaplanowano na 2010 rok – 887.836 zł. Z tej kwoty płace pochłoną 357.031 zł. Na drogi pozostanie – 527.805 zł. Podzielmy tę cyfrę przez 286 km dróg powiatowych i wyjdzie nam, iż na całoroczne utrzymanie 1 km drogi powiatowej przeznaczymy w 2010 roku1845 zł. Jest to kwota czterokrotnie mniejsza niż ta, która została przeznaczona na utrzymanie i remonty dróg wojewódzkich.

O tym, co się odśnieża, ile i kiedy decyduje Zarząd Powiatu. W październiku każdego roku Zarząd Powiatu podejmuje uchwałę o zasadach odśnieżania i usuwania gołoledzi na drogach powiatu górowskiego. Są to wytyczne, które obowiązują dyrektora PZD.
W uchwale i załącznikach do niej określono czas, w jakim należy usunąć śnieg i gołoledź na drogach. Drogi podzielone są wg „standardów”: III, IV, V. Czym wyższy „standard”, tym szybciej drogowcy mają przystąpić do akcji.

Przykład:
W III "standardzie" jest np. droga wojewódzka Szlichtyngowa – Góra – Załęcze. Zgodnie z zapisami, które znalazły się w uchwale Zarządu Powiatu drogowcy muszą przystąpić do akcji jej odśnieżania, likwidacji gołoledzi, szronu, szadzi, lodowicy w ciągu 5 godzin od czasu gdy zjawiska te zostały zauważone.
Jeżeli np. pada na tej drodze śnieg. Wytyczne mówią, iż do akcji wkracza się 6 godzin „po ustaniu opadów śniegu”.

Inny przykład.
Droga w V standardzie: Niechlów – Łękanów. Ta droga będzie odśnieżana 16 godzin po ustaniu opadów śniegu. Dopuszcza się tam możliwość przerw w komunikacji przez 24 godziny.
Zasada jest prosta – czym wyższy „standard” drogi, tym szybciej drogowcy przystępują do akcji.

Łącznie dróg, które zakwalifikowane zostały do III „standardu” mamy 63,336 km. Są to drogi wojewódzkie. Oprócz tego w IV standardzie znajduje się też 37,955 km dróg wojewódzkich, czyli ich reszta.

W IV standardzie znajduje się również 5 dróg powiatowych o łącznej długości 56,685 km, które podlegają odśnieżeniu w całości.
W tej samej kategorii znajduje się też 21,6 km dróg powiatowych, które odśnieżane są jedynie na łukach, skrzyżowaniach, pochyleniach, przy przystankach PKS, na wzniesieniach, skrzyżowaniach. Są to często odcinki od 100 m do 1 km.

W V standardzie znajduje się 49,985 km dróg. Posypuje się odcinki newralgiczne, tak jak powyżej.
Ogółem miejsc do posypywania na drogach w w IV i V standardzie jest 71,585 km.

Są również drogi, które decyzją Zarządu Powiatu nie są przewidziane do ośnieżania. Łącznie jest ich 28,252 km (nieomal 10% dróg powiatowych).

Pierwsze opady śniegu miały miejsce już 11 i 14 listopada. Już wówczas drogowcy musieli wkroczyć do akcji. Atak zimy nastąpił 28 grudnia. Do końca 2009 roku odśnieżanie kosztowało nas 33.870 zł. Jedna tona mieszanki żwirowo – solnej kosztuje 62 zł. Od 11 listopada do końca roku drogowcy wysypali na drogi 410 ton tego specyfiku. Tu należy jednak wiedzieć, że w temperaturze poniżej – 7 stopni, sól w mieszance traci swoje właściwości. Ktoś powie: niech sypią solą! A solą nie można, bo ochrona środowiska może się zdenerwować.
I tak wygląda obiektywna prawda o odśnieżaniu dróg na terenie naszego powiatu. Wnioski wyciągną sobie Państwo sami.

Brak komentarzy: