poniedziałek, 10 listopada 2008

Będą siupy

19 listopada odbędzie się sesja Rady Powiatu. W programie m.in. zmiana budżetu powiatu, rozdysponowanie dodatkowych środków, które otrzymało Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie z Państwowego Funduszu osób niepełnosprawnych, zatwierdzenie regulaminy przyznawania i przekazywania stypendiów dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych kończących się maturą.
Zmiana budżetu polega na zmniejszeniu dochodów na kwotę 102,655 zł i takim samym obniżeniu wydatków. Planowane dochody budżetu naszego powiatu na rok 2008 wynoszą niecałe 33 mln. a wydatki 34,8 mln. Powstaje deficycik w kwocie 1,24 mln, który zamierza się pokryć kredycikiem, bo jak powszechnie wiadomo naszej władzy branie kredytów weszło tak bardzo w krew, że miesiąc bez kredytu jest bezpowrotnie dla nich stracony. To taka choroba jak inne, np. kleptomania, zoofilia, nekrofilia. Zdrowe to proszę Państwa ani dla nas – ani też powiatu nie jest.
Musimy też pamiętać, że żyjemy z kredytu, bo wzięliśmy ongiś 4,2 mln pożyczki długoterminowej, a i wciąż brakuje kasy. Jednocześnie informuje się radnych, że: „zwiększa się upoważnienie dla Zarządu Powiatu do zaciągnięcia zobowiązań do łącznej wysokości 10.408.200 zł na sfinansowanie wydatków związanych z realizacją zadań wynikających z wieloletniego programu inwestycyjnego na lata 2007 – 10”. Zaglądnijmy do tegoż programu. Jakiż on ambitny! A jaki prorozwojowy! Teraz Państwo mocno się trzymajcie, bo zawrotu głowy możecie dostać. A rozwijać się będziemy tak. Zbudują nam strażnicę za 10.234.200 zł. Okablujemy budynek Starostwa Powiatowego, co zajmie nam 2 lata i pochłonie 174 tys. zł. Dalej, dalej nic już nie widzę. Koniec „wieloletniego programu inwestycyjnego na lata 2007 – 10”. A co inwestycje się Państwu marzą? Wyście już zainwestowali. Zdziwieni? A tak, tak! Podczas wyborów jesienią 2006 roku. Zainwestowaliście w Ponę, Mrówkę, Sowę, Bireckiego (a nie! sorry!; w niego zainwestował na nasz koszt Stanisławski. Czy na sali jest kelner?! Rachunek dla Przewodniczącego proszę wystawić! Nie chce płacić?! Mówi, że się nie poczuwa? Oooo! A wykidajło jest na sali?).
Jest jednym słowem ambitnie. Jak na możliwości tej koalicji tylko możliwe. Będziemy spłacać kredyty do roku 2038 a inni będą brali kredyty, by mieć wkład do inwestycji za unijna kasę. I znowu nam wiatr w plecy.
Skoro już jesteśmy przy funduszach unijnych i innych. Gdzieś zapodziała się inwestycja o nazwie „Termomodernizacja Zespołu Szkół – etap IV”. Ktoś wie co się z nią stało? Bo nie wiem czy wierzyć wróbelkowi, który poinformował mnie, iż wniosek padł. Coś w tym musi być skoro zadanie to nie figuruje na jakże przebogatej liście inwestycyjnej. Dowiemy się i bez pomocy wróbelka. A jak już jesteśmy przy funduszach, to ostatnio usłyszałem, że Szpital też złożył wniosek. Wniosek rozpatrzono, przyznano 2 punkty – na 30 możliwych –i obeszliśmy się smakiem.
Z pewnym zdziwieniem zauważyłem, iż w programie sesji nie ma rezygnacji Marka Biernackiego z funkcji wiceprzewodniczącego Rady. Czułem, że Przewodniczącemu będzie ciężko się z nim rozstać. Zawsze to mile mieć podręczny kalkulator, który mówi ludzkim głosem. Kto będzie teraz liczył głosy? Oto wielka niewiadoma. Kto wzmocni koalicję? Kogo się namówi (kupi) za wejście do nieboszczki? Czy jest jeszcze jakiś głupek wśród radnych? – powinien spytać Boski Przewodniczący radnych przed dokonaniem wyboru nowego wicka. Jak sądzę mogłaby wstać „Bukietowa” i stwierdzić: „proszę powtórzyć pytanie, bo go nie rozumiem”. A wówczas zrobiło by się zwyczajnie, sielsko i anielsko.

Brak komentarzy: