środa, 11 sierpnia 2010

Znowu przekręt?

Komisja Rewizyjna Rady Powiatu od 14 czerwca do 18 czerwca 2010 roku przeprowadzała kontrolę „wyjazdów służbowych starosty górowskiego”.
Wyjazdy oskarżonej, starościny powiatu górowskiego Beaty P., sprawdzali członkowie komisji w składzie:
Tadeusz Podwiński – przewodniczący komisji oraz jej członkowie: Paweł Niedźwiedź, Jan Bondzior, Tadeusz Bieleń.

Komisja kontrolowała wyjazdy służbowe oskarżonej, starościny powiatu górowskiego Beaty P{., na wniosek radnego Marka Hołtry. Co ciekawe, wniosek ten radny Hołtra złożył podczas sesji Rady Powiatu 24 marca 2010 roku.

Proszę zauważyć ile wody musiało upłynąć nim dostojna komisja raczyła zająć się sprawą. Ale nie utyskujmy, bo mogło być gorzej. Z drugiej strony w tej Radzie Powiatu już gorzej być nie może. Wczoraj – nawiasem mówiąc – mój znajomy stwierdził, że „wszyscy obecni radni powiatowi powinni mieć zakaz kandydowania w zbliżających się wyborach”. Powód? Nędza, do jakiej doprowadzili powiat.

Ale powróćmy do kontroli. Motywem przewodnim kontroli była analiza wyjazdów służbowych starościny do Wrocławia. Radnych zainteresowało, czy wyjazdy oskarżonej, starościny powiatu górowskiego Beaty P., do Wrocławia nakładały się na terminy posiedzeń Rady Nadzorczej Polskiego Radia Wrocław, której oskarżona, starościna powiatu górowskiego Beata P., była przewodniczącą.

Przypomnę Państwu, że przewodniczącą Rady Nadzorczej oskarżona, starościna powiatu górowskiego Beata P., została w czasach, gdy pewna partia o świńskiej fizjonomii została jakże nieopatrznie dopuszczona do współrządzenia. Był to czas wielkiego obciachu!

Radnemu Hołtrze szło o to, by Komisja Rewizyjna sprawdziła czy oskarżona, starościna powiatu górowskiego Beata P., nie pobierała: „zwrotu kosztów podróży z dwóch źródeł”.
Zagadnienie wyjazdów służbowych oskarżonej, starościny powiatu górowskiego Beaty P., objaśniali: skarbnik powiatu – Wiesław Pospiech oraz główna księgowa – Elżbieta Pończocha.
Wcześniej Komisja Rewizyjna Rady Powiatu zwróciła się do Rady Nadzorczej Polskiego Radia Wrocław z próbą o podanie dat jej posiedzeń.

Po uzyskaniu tych informacji Komisja Rewizyjna porównała je z datami wyjazdów oskarżonej, starościny powiatu górowskiego Beaty P.
W wyniku przeprowadzonej analizy okazał się, że: „dwukrotnie termin wyjazdu służbowego pokrywał się z terminem posiedzenia Rady Nadzorczej Polskiego Radia Wrocław. Miało to miejsce w następujących dniach: 17.12.2008, 13.02.2009 r.”.

W protokole z kontroli czytamy: „Analizując powyższą sytuację można zauważyć, że istnieje prawdopodobieństwo pobierania przez starostę górowskiego Beatę Ponę podwójnego zwrotu kosztów podróży. W związku z powyższym celowym jest podjęcie działań celem zbadania czy nie zostało w tym wypadku popełnione przestępstwo”.

Protokół podpisali wszyscy członkowie Komisji Rewizyjnej.

Komisja Rewizyjna w czwartek skieruje protokół kontrolny do Przewodniczącego Rady Powiatu Władysława Stanisławskiego. Co prawda przewodniczący Komisji Rewizyjnej usiłował doręczyć protokół przewodniczącemu Rady Powiatu wczoraj, ale ten nie wyraził pragnienia posiadania tegoż dokumentu. Pragnienie takie zacznie odczuwać w czwartek, i to najbliższy.

Co zrobi Przewodniczący? Zapewne zapozna się z protokołem, co potrwa, bo to aż jedna strona druku. Następnie intelektualnie go przetrawi. Czy zawiadomi organy ścigania? Któż to wie!
W tej sprawie nikt nie wykazuje pospiechu. Protokół sporządzono 9 lipca. I jak widać nic się długo nie działo w tej sprawie. I jak znam nasz kochany samorząd nadal długo nic działo się nie będzie.
A kasa do radnych płynie. Tyle, że za nic.

Brak komentarzy: