poniedziałek, 7 marca 2011

Na szczycie

W słoneczną niedzielę hala „Arkadia” była miejscem piłkarskiej rywalizacji. O godz. 9 z minutami rozpoczął się turniej trampkarzy odbywający się w ramach Halowej Ligi Turniejowej, który organizowany jest przez OZPN Legnica. Po raz pierwszy my byliśmy organizatorami takiej imprezy. Do naszego miasta przyjechały trampkarze z Górnika Polkowice, Amico Lubin, Odry Ścinawa, Konfeksu Legnica, Zagłębia Lubin.
Trampkarze grali systemem „każdy z każdym”.

W pierwszym turniejowym pojedynku trampkarze naszej Pogoni zmierzyli się z rówieśnikami z Polkowic. Zagrali koncertowo i wygrali pojedynek 3:1. W meczu z Amico Lubin nasi zremisowali bezbramkowo. Szansy na dobre miejsce nie zaprzepaścili w meczu z Konfeksem Legnica, z którym wygrali 2:1. I kiedy wydawało się, iż pokonanie słabo spisującej się tego dnia Odry Ścinawa nie powinno być problemem, to właśnie na tym rywalu trampkarze naszej Pogoni się potknęli. Mecz ze ścinawianami przegrali 1:0.
W ostatnim swoim turniejowym pojedynku nasi potykali się z piłkarzami Zagłębia Lubin. Chłopcy zawalczyli z groźnym i utytułowanym rywalem i bezbramkowo zremisowali.

Zwycięzcą turnieju zostali trampkarze Zagłębia Lubin, którym tylko nasz zespół zdołał wyrwać dwa punkty.

Nie mniej naszym trampkarzom należą się słowa uznania za okazaną ambicję i ogromną wolę walki. Zajęcie II miejsca w turnieju przez naszych trampkarzy wstydu nam na pewno nie przynosi.

Drużyna trampkarzy Pogoni Góra

Tego samego dnia, tyle, że o godz. 13,00 rozpoczął się w tym samym miejscu turniej młodzików. W tej kategorii wiekowej nasza Pogoń to ścisła czołówka na terenie podległym OZPN Legnica. W „Arkadii” zameldowali się młodzicy z: Zagłębia Lubin, Amico Lubin, Odry Ścinawa, Miedzi Legnicy, Górnika Polkowic, Konfeksu Legnica, UKS Udanina.
Rywalizacja toczyła się w dwóch grupach. Nasi młodzicy nie mieli zbyt dużo szczęścia w losowaniu, bo trafili do bardzo mocnej grupy A w składzie: Konfeks Legnica, Zagłębie Lubin, Amico Lubin.
W pierwszym pojedynku przyszło się naszym reprezentantom powiatu górowskiego zmierzyć z zespołem Amico. Z naszymi młodzikami jest tak, że pierwszy mecz zawsze jest dla ich trenera Jana Dwornika czynnikiem doprowadzającym go do bólu głowy, bo nasi młodzi piłkarze wolno się „rozkręcają”. Wczoraj jednak nie było powodu do obaw. Nasi zagrali koncertowo i wygrali mecz 4:0.

W drugim pojedynku spotkaliśmy się z Konfeksem. Tu było nieco trudniej, ale młodzicy Pogoni grali skutecznie i jak w transie. Zwyciężyli 2:0 i wszyscy oczekiwali w napięciu na pojedynek z Zagłębiem Lubin.
Pod koniec turnieju trampkarzy w hali pojawili się kibice Zagłębia. Młodzicy tego klubu mogli więc liczyć na gorący doping i takiego się doczekali. Tego dnia Zagłębia grało dobrze i mecz z naszymi młodzikami decydował kto zawalczy w finale.
Smaczku pojedynkowi dodawał też fakt, że w Zagłębiu grało dwóch zawodników, którzy jeszcze jesienią grali w młodzikach naszej Pogoni (Bartek Ciesielski, Mateusz Witkowski).

Spotkanie było bardzo emocjonujące. Wynik 0:0 nie oddaje zaciętości tego meczu, ale trzeba naszym młodym piłkarzom oddać to, że nie zlękli się utytułowanego rywala. Remis dał druzyni9e Pogoni awans do finału, gdyż nasi piłkarze mieli lepszy stosunek strzelonych bramek (Pogoń – 7, Zagłębie – 6).

W grupie B rywalizację wygrał zespół Górnika Polkowice i z nim nasi młodzicy zmierzyli się w alce o I miejsce w turnieju. Mecz był bardzo zacięty, bo i rywal wiele potrafi (młodzicy z Polkowic prowadzą w lidze młodzików a my jesteśmy drudzy).

Końcowy gwizdek sędziego i wynik 0:0. O tym komu przypadnie palma pierwszeństwa tego dnia miały zadecydować rzuty karne.
Emocje na widowni sięgają zenitu. Trener Jan Dwornik wyznacza egzekutorów. Pierwszy wykonuje rzut karny nasz zawodnik – Szymon Sarnecki. Pudłuje! Nasi zawodnicy wydają jęk zawodu. Słyszę jednak słowa otuchy z ich strony: „Kuba obroni!” I Kuba Rzeszut rzeczywiście broni! Więcej! Strzela również karnego i to decydującego. Karnego strzelił również Kuba Łasisz.
W karnych było 2 do 1 dla naszych młodzików, którzy po ochłonięciu odtańczyli na środku hali radosny tanieć, któremu towarzyszył okrzyk: „Tak się bawi Pogoń Góra!”.

Chłopcy byli niesamowicie zmęczeni, ale też i niebotycznie szczęśliwi. Było po nich widać, że ten sukces opłacili ogromnym wysiłkiem.
Nadszedł upragniony moment dekoracji. Wszyscy młodzi piłkarze biorący udział w turnieju otrzymali pamiątkowe medale z napisem gdzie turniej miał miejsce. Fundatorem medali było starostwo powiatowe. Oprócz tego starostwo zadbało o promocję naszego powiatu. Każdy z uczestników turnieju otrzymał folder: „Zabytki architektury powiatu górowskiego”.

Największym wzięciem cieszyła się ogromna pizza, którą otrzymała każda z drużyn walcząca w turnieju. Pizzę ufundowali Sławomir Witkowski oraz właściciel Della Casa – Adam Kociołkowski.

Nagrody dla trampkarzy wręczali: starosta górowski – Piotr Wołowicz oraz dyrektor OKF – Ryszard Wawer. Pizze przemiennie jej fundatorzy. Dyrektor wydziału oświaty, kultury i sportu starostwa powiatowego – Sławomir Bączewski promował powiat.

Od starosty górowskiego usłyszeliśmy wyznanie, iż w młodości był on również zawodnikiem Pogoni. Starosta Piotr Wołowicz wymienił trenerów, którzy uczyli go sztuki piłkarskiej. Padły nazwiska Jana Dwornika, Wodzisława Małyszczyka, Sławomira Kowalskiego i s.p. Franciszka Gajewskiego. No i niech ktoś powie, że klub nie wychowuje porządnych ludzi. Swoją piłkarską pasję starosta przerwał w I klasie LO, gdy zaczęło dokuczać mu zdrowie.

Nie obyło się również bez oficjalnego podziękowania dla dwóch byłych młodzików, którzy grali jeszcze do niedawna w Pogoni. Mateusz Witkowski oraz Bartosz Ciesielski otrzymali pamiątkowe statuetki za wygranie klasyfikacji na najlepszego młodzika Pogoni w sezonie 2009/2010. było to również oficjalne pożegnanie tych dwóch bardzo dobrych piłkarzy z naszym klubem. Teraz walczą w młodzikach Zagłębia Lubin.
Mateusz Witkowski ze statuetką
Statuetkę odbiera Bartosz Ciesielski
Turniej był bardzo udany, i to pod każdym względem. Wspaniała sportowa atmosfera, duch zdrowej rywalizacji i wysoki poziom rozegranych meczy pozwala na wysokie ocenienie turnieju. Trzeba było wiedzieć miny młodych zawodników, gdy otrzymywali medale. Jeden z nich nie mógł uwierzyć i dopytywał się u dyrektora Sławomira Bączewskiego czy on też dostanie medal. Kidy otrzymał odpowiedź twierdzącą z radością w głosie powiedział: „Ja jeszcze nigdy w życiu nie dostałem medalu a ten będzie pierwszy”. Pizza smakowała wyśmienicie i uzupełniła ubytek kalorii spowodowany wysiłkiem włożonym w turniejowe zmagania.
Zwycięzcy
Stoją od lewej: Tomasz Stachowiak, Jakub Łasisz, Ryszard Wawer, Szymon Sarnecki, Jakub Rzeszut, Sławomir Bączewski, Sławomir Sobczyk, Adam Koziołkowski, Sławomir Witkowski, Jan Dwornik.
Siedzą od lewej: Kamil Kaszkur, Paweł Łuszczyński, Jakub Żurawski, Borys Borowiec, Kacper Stachowiak, Szymon Tupiec.

Galeria - tutaj

Brak komentarzy: