środa, 9 marca 2011
Smutna rzeczywistość
Z PUP dobrych wieści nie ma, i długo nie będzie. Bezrobocie nadal nam wzrasta, chociaż już nie takim przygnębiającym tempie jak w styczniu (wzrost w stosunku do grudnia 2010 o 238 osób). Wzrost ilości bezrobotnych był mniejszy, ale liche to pocieszenie w obliczu 3594 ludzi pozbawionych pracy na terenie naszego powiatu.
Na koniec lutego 2010 roku w PUP było zarejestrowanych 3298 osób czyli o 296 mniej niż obecnie. W gminie Góra zarejestrowanych było na koniec lutego 2010 roku 1921 bezrobotnych a obecnie jest ich o 160 więcej. W gminie Wąsosz – 571, a obecnie 635 (64 in plus). Gmina Jemielno miała wówczas 322 bezrobotnych a teraz ma 357. Nie lepiej sytuacja wygląda w gminie Niechlów, gdzie liczbę 485 zastąpiła 521.
Ze wzrostem bezrobocia na terenie naszego powiatu mamy do czynienia już od 2009 roku. W roku 2010 nastąpił kolejny wzrost ilości bezrobotnych. I tak, na koniec grudnia 2010 roku PUP odnotował na terenie naszego powiatu 3287 bezrobotnych. W stosunku do końca grudnia 2009 roku nastąpił wzrost bezrobotnych o 12,9%.
Ta bardzo zła tendencja dotyczy wszystkich gmin powiatu górowskiego. Można rzec, że solidarnie wzrasta u nas bezrobocie.
Dawno tak źle nie było i nie ma co liczyć, że w tym roku nastąpi spadek bezrobocia choćby poniżej 2000 osób.
W tym roku nastąpił – jak wszystkim wiadomo – znaczący spadek środków przeznaczonych na tzw. walkę z bezrobociem.
Rok ubiegły będą bezrobotni wspominali z wielką nostalgią. Przypomnieć należy, iż w 2010 roku z Funduszu Pracy i Europejskiego Funduszu Społecznego otrzymaliśmy ogółem 14.418.764,07 zł. Z tej kwoty PUP mógł wydać na aktywizację zawodową aż 7.668.500 zł. Było to o 35% więcej w stosunku do roku 2009. O innych pozyskanych przez PUP środkach wspomnę przy innej okazji.
A tak dużych pieniędzy by nie było, gdyby nie zaangażowanie PUP w pozyskiwanie dodatkowych środków. Z tej ponad 7,5 mln kwoty aż 44,56% pieniędzy PUP pozyskał dodatkowo przystępując do programów i wygrywając je. Pieniądze same nie przyszły.
By dzisiaj uniknąć wdawania się w szczegóły należy powiedzieć na co te pieniądze zostały wydane. Najwięcej wydano na staże i przygotowanie zawodowe (3,3 mln), szkolenia (1,7 ml zł), dotacje (1,2 mln zł), roboty publiczne (0,44 mln), wyposażenie i doposażenie stanowisk (0,43 mln), prace interwencyjne (0,32 mln).
Nic nie wskazuje, by w tym roku PUP dysponował środkami takimi samymi. Jest ich o 70% mniej. A bezrobotnych przybyło.
Wielkie niezadowolenie wśród bezrobotncyh wzbudziła sprawa staży. W ubiegłym roku PUP skierował na staże 471 bezrobotnych. W tym roku jeszcze ani jednego, bo nie ma środków. Od początku roku wpłynęły do PUP 83 wnioski o przyznanie stażu. Ok. 30 z nich wpłynęło na początku roku. Te wnioski zostały uznane za nieważne. Powód?
PUP nie wiedział ile dostanie pieniędzy na staże oraz jakie kryteria mają decydować o tym kto staż otrzyma. O tym decyduje Powiatowa Rada Zatrudnienia, której przewodniczy wicestarosta Paweł Niedźwiedź. Pieniądze naszemu powiatowi – innym też – przydzielono późno, bo na początku trzeciej dekady lutego.
23 lutego zebrała się PRZ i zadecydowała o podziale bardzo skromnych środków, które otrzymywane są od państwa za pośrednictwem Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Zapadła wówczas decyzja, by z bardzo okrojonej dotacji na przeciwdziałanie bezrobociu wydzielić środki na sfinansowanie 15 staży. Ustalono również termin składania wniosków na okres pomiędzy 24 lutym a 9 marca. W chwili obecnej w PUP znajduje się ponad 50 wniosków o przyznanie stażu.
Podstawowym kryterium, które zadecyduje o przyznaniu stażu jest wyrażenie przez pracodawcę gotowość do zatrudnienia osoby bezrobotnej po odbytym stażu na minimalny okres 6 miesięcy w pełnym wymiarze czasu pracy. Z informacji uzyskanych w PUP wynika, że sporo osób starających się o staż taka deklarację posiada.
Wiadomo już, że otrzymaliśmy pieniądze na kolejne 20 staży. Środki pochodzą z Europejskiego Funduszu Społecznego. W tym wypadku obowiązywały będą takie same kryteria. Staże rozpoczną się od 1 kwietnia.
Stażysta otrzymuje stypendium w wysokości 120% kwoty zasiłku. Przez okres stażu PUP płaci za niego składki na ubezpieczenia społeczne, ale osoba będąca na stażu ma wciąż status bezrobotnego.
W przypadku zgody pracodawcy na zatrudnienie takiej osoby po stażu na okres minimum 6 miesięcy przestaje ona być uważaną za bezrobotną.
Na razie nie ma środków na dofinansowanie rozpoczęcia działalności gospodarczej przez bezrobotnych. W roku ubiegłym skorzystało z tej formy aktywizacji zawodowej 79 bezrobotnych (w r. 20009 – 81). Te środki najłatwiej się pozyskuje z rezerwy Ministerstwa Pracy, ale ich uruchomienie nastąpi dopiero w II półroczu.
PUP zaplanował jednak pozyskanie środków na ten cel z EFS w kwocie wystarczającej na przyznanie w I etapie 10 – 13 pożyczek. Trzeba jednak czekać na te środki.
Wciąż w PUP nikt dokładnie nie wie, jakie środki otrzymamy na szkolenia, prace interwencyjne. Wnioski do EFS zostały złożone i trwa nerwowe oczekiwanie na efekty.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz