środa, 17 czerwca 2009

Czy jest dobrze?

Poniżej mają Państwo tabelki, w których zawarte zostały wyniki testów gimnazjalistów z gmin: Jemielno, Niechlów, Wąsosz. Wyniki trzech gimnazjów znajdujących się na terenie gimny Góra publikowałem w ubiegłym tygodniu.



Mają Państwo przed sobą - patrz tabelka - wyniki z egzaminu gimnazjalnego ze wszystkich szkół powiatu górowskiego. Wnioski wyciągną Państwo sami.

Dla mnie wynik uzyskany przez Gimnazjum w Wąsoszu nie stanowi zaskoczenia. Mam częsta okazje obserwowania uczniów tej placówki oświatowej. Panuje tam specyficzna atmosfera, której nie należy kojarzyć z modnym „luzactwem”. Jest w uczniach tej szkoły coś takiego, że są lubiani. Kiedy przyjeżdżają do naszego miasta na lekcje biblioteczne cieszą się nauczyciele, bo oprócz atmosfery pracy, którą stwarzają uczniowie tej szkoły, tworzą również bardzo ciepły klimat i nastrój. Nauczycielom z Gimnazjum w Wąsoszu należą się brawa za to, co osiągnęli.

Równie wyrównany poziom odnotowało Gimnazjum w Naratowie. Wyniki z obu testów są powyżej średniej wojewódzkiej, co zapewne bardzo cieszy uczniów i nauczycieli – „Jaka praca, taki plon”. Serdeczne wyrazy uznania.

Wielką sensacją może być wysoka pozycja w teście przyrodniczo – matematycznym Gimnazjum w Niechlowie. Nauczycielom uczących tych przedmiotów należą się szczere wyrazy uznania i szacunku, bo zarówno oni, jak i uczniowie celująco odrobili zadane im lekcje. Niepokój musi budzić niski wynik z części humanistycznej w tej szkole.

Górowskie gimnazja nie wypadły zbyt okazale. Stać je na więcej, bo wypada, by szkoły w 13 – tysięcznym mieście były w powiecie wiodące.

Największym rozczarowaniem są fatalne wyniki z testu matematyczno – przyrodniczego Gimnazjum w Czerninie. Piękny budynek, wysoko kwalifikowana kadra, przedszkole, a jednak coś w tej placówce zgrzyta, i to bardzo mocno.

Reszta naszych szkół gimnazjalnych też nie prezentuje poziomu, który by zadawalał rodziców, z których podatków te szkoły są utrzymywane. Do władz samorządowych należy wyciągnięcie wniosków z tego przykrego stanu rzeczy.

Bardzo dziękuję tym wszystkim, którzy pomogli mi zebrać wyniki uzyskane przez naszych gimnazjalistów. Dziękuję naczelnik wydziału oświaty w UMiG Góra - Bogusławie Rewers - za błyskawiczne udostępnienie wyników. Bez problemów otrzymałem również potrzebne dane z gminy Jemielno dzięki wielkiej życzliwości Aleksandry Krukowskiej. Równie życzliwie odniesiono się do mojej prośby w Wąsoszu i Paweł Niedźwiedź pomógł mi uzyskać niezbędne dane.

Z problemem nie zetknąłem się również w przypadku dyrektora Gimnazjum w Naratowie - Bronisława Pospiecha, któremu dziękuję za przekazania danych.
Osobną historia jest postawa dyrektora placówki w Niechlowie – Andrzeja Skoreckiego. Dwa dni temu wyszedł na Radę Pedagogiczną i do dnia dzisiejszego nie powrócił. Sekretarka najpierw pytała, kto chce z jej szefem rozmawiać a następnie stwierdzała, że go nie ma. Dzisiaj obwieściła mi: „że jest koniec roku szkolnego”. Połączyła mnie z zastępczynią nieobecnego dyrektora, która oznajmiła mi, iż wyniki te objęte są tajemnicą. Na próżno perswadowałem kobiecie, że opowiada głupoty, polecałem lekturę dzisiejszej „Gazety Wrocławskiej” (w niej napisano, że dane te są publicznie dostępne). Na nic się to zdało! Odsyłała mnie do dyrektora, który akurat był nieobecny.

Oczywiście, dane te nie są tajemnicą. To administracja oświatowa je utajnia, bo jest to jeden z nielicznych sposobów, by rodzice nie mogli poznać poziomu placówki, do jakiej uczęszczają ich dzieci. Postawa dyrektora Andrzeja Skoreckiego wpisuje się w ten kretyński nurt promowany przez naszą drogo opłacaną, a niewiele wnoszącą do podniesienia poziomu oświaty, administrację oświatową szczebla wojewódzkiego. Takie nawyki trzeba wykorzeniać i karczować wraz z ich nosicielami.

Wszystkim nauczycielom podstawówek i gimnazjów, którzy się na mnie nie obrazili z powodu zamieszczenia wyników sprawdzianu i egzaminu, życzę pięknych, słonecznych i zdrowych wakacji. Tym, którzy się obrazili również życzę nieboskich wakacji, ale połączonych z zadaniem sobie pytanie: czy Państwo czasami na samych siebie się nie obrazili?

Brak komentarzy: