poniedziałek, 29 grudnia 2008

Wieczór z mistyką w tle

„Cicha noc, święta noc,/Pokój niesie ludziom wszem” – tak można najpełniej opisać wigilijny wieczór, który miał miejsce w kościele św. Jakuba w Starej Górze. Od trzech lat organizowana jest tam „żywa szopka”, nawiązująca do tradycji. Zamiast figur zwierząt wszyscy obecni mogli ujrzeć żywe zwierzęta. Szczególną radość ich widok sprawiał małym dzieciom, które je głaskały i karmiły.
O godzinie 21 w kościele rozbrzmiewać zaczęła muzyka i śpiew. Przebrani za trzech króli, pasterzy i aniołów chłopcy i dziewczęta śpiewali kolędy. Cała posadzka kościoła wyłożona została sianem, co dało bardzo ciekawy efekt. Zebrani mogli podziwiać szopkę, która znajdowała się w świątyni.
Po mszy świętej figurka Jezusa została uroczyście przeniesiona do „żywej szopki”, która wykonana w naturalnej skali i nawiązywała do stajenki. Pachnące siano, zwierzęta i blask światełek nadawały całej uroczystości wiele wdzięku i dostarczały dużych przeżyć. Zebrani licznie na przykościelnym placu ludzie nie kryli wzruszenia. Składano sobie życzenia, zapraszano się do wzajemnych odwiedzin w okresie świąt. Dla najmłodszych przygotowano słodycze, które rozdawali Mikołaje. Zadbano też o dorosłych przygotowując herbatę z odrobiną rumu oraz pierniki domowego wypieku. Młodsi mogli napić się herbaty z miodem. Nieomal rodzinna atmosfera towarzysząca spotkaniu wielu z jego uczestników głęboko wzruszyła.
Organizatorom tego wigilijnego spotkania należą się ogromne słowa uznania. Zrobili coś niepowtarzalnego i zapadającego na długie lata w pamięci. Wieść o takiej formie spędzenia tego mistycznego wieczoru jest już powszechnie znana. Zauważyłem wielu górowian, którzy przybyli na spotkanie. Sołtysowi Starej Góry – Waldemarowi Bartkowiakowi – dziękuję za zaproszenie. Warto było być w ten wieczór w Starej Górze.



































Brak komentarzy: