poniedziałek, 30 marca 2009

Bicie brudnej piany

Relacja z ostatniej sesji Rady Miejskiej nacechowane są dużym ładunkiem emocjonalnym. Emocje – jak wiadomo – zaciemniają obraz rzeczywistości. Jest faktem, iż zarząd spółki „Tekom”, który ogłosił we wrześniu konkurs na stanowisko swojego prezesa pokpił sprawę. Jest to o tyle niepokojące, iż z ramienia gminy, członkiem tegoż zarządu jest radczyni prawna, która ma stać na straży przestrzegania prawa. Tego ciążącego na niej obowiązku nie dopełniła. Są to fakty, z którymi trudno polemizować. I tu oburzenie Państwa ma całkowite uzasadnienie, a i emocję są w pełni usprawiedliwione.
Nie rozumiem jednak Romanka, który w poście zamieszczonym na forum dyskusyjnym "Górowskie Opinie" bezrefleksyjnie napisał taką oto rzecz: „Paradowski już miała kończyć, ale przypomniał sobie jeszcze że Burmistrz wystąpiła do prokuratury z donosem na ś.p. Mazura, że popełnił przestępstwo. Krzyszkiewiczowa głupio zaczęła się tłumaczyć, że ona tylko napisała zapytanie w tej sprawie. I jeszcze że dziwnym trafem ś.p.Mazur zmarł w dniu kiedy dostał pismo z prokuratury”.
Każdy, kto przeczyta treść tego postu stanowiącego częściową relację z sesji, może mieć odczucie, iż burmistrz Irena Krzyszkiewicz przyczyniła się do śmierci Adama Mazura.
Jako „niewierny Tomasz” postanowiłem dzisiaj sprawdzić powyższą rewelację, która tak zbulwersowała mieszkańców naszego miasta.
Sprawa wygląda następująco: skierowała go Prokuratury Rejonowej w Głogowie: „19 stycznia 2009 roku burmistrz Irena Krzyszkiewicz zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa”. W zawiadomieniu tym jako podejrzanego o możliwość jego popełnienia wskazano: „pracownika Wydziału Realizacji Inwestycji (…)”.
Sprawa dotyczy – ogólnie mówiąc – przeprowadzenia inwestycji, która nie znajdowała się w planie inwestycyjnym na rok 2007. Wprowadzenie tej pozabudżetowej inwestycji miało określone konsekwencje. Nie można było wypłacić za nie wynagrodzenia, bo każdy, kto podjąłby się takiej decyzji narażał się na skierowanie przez Regionalną Izbę Obrachunkową sprawy do prokuratora o złamanie dyscypliny budżetowej. Ten „drobiazg" naraża każdego na konsekwencje w postaci wyroku do lat trzech.
By wypłacić pieniądze należało znaleźć podstawę prawną. W tym wypadku byłby to wyrok sądu. Jako ciekawostkę powiem Państwu, iż burmistrz Irena Krzyszkiewicz osobiście namawiała pana Paradowskiego, by ten podał gminę do sądu. I tak też się stało. Gmina przegrała w I instancji i zgodnie z wymogami sztuki prawniczej odwołał się do II instancji – z pełną świadomością, iż przegra – bo taka jest droga prawna, którą należy wyczerpać, by prawu stało się zadość. W efekcie pan Paradowski otrzymał wynagrodzenie za przeprowadzone prace, chociaż pomniejszone o karne odsetki za ich nieterminowe zakończenie.
Czytałem dzisiaj owo: „zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa”. Jest ono skierowane przeciwko jednej osobie. Nie pojawia się w nim imię i nazwisko ś.p. Adama Mazura.
Więcej! Treść owego zawiadomienia była znana nieżyjącemu Przewodniczącemu, bo burmistrz Irena Krzyszkiewicz konsultowała z Nim jego zawartość. Takie są fakty, z którymi w dniu dzisiejszym się zapoznałem.
Oskarżanie burmistrz Ireny Krzyszkiewicz o przyczynienie się do śmierci Adama Mazura nie ma żadnych podstaw. To zwykła brednia i brudna insynuacja, która ma na celu zdyskredytowanie Ireny Krzyszkiewicz nie tylko jako burmistrza, ale też jako człowieka.
Na takie brudne gierki pozwolić sobie mogą tylko ludzie, których moralny poziom sytuuje ich jako istoty żyjące pośród gałęzi drzew. Mam nadzieję, że nasza lokalna społeczność nie przyjmie tej potwarzy jako „prawdy”, bo bardzo źle świadczyłoby to o nas.

1 komentarz:

dobry.prawnik pisze...

1. Wydaje mi się, że Pan wie, że prawomocny wyrok I instancji mógłby być wystarczającą podstawą prawną do zmiany ustawy budżetowej (jak miało to miejsce na tej sesji). Próba odwoływania się do II instancji może świadczyć o: bezradności, zawiści albo przekonaniu o niemal 100% racji strony odwołującej się.
2. Mam nadzieję, że dochował pan wszelkiej staranności 'bloggera' w przypadku weryfikacji wszystkich prezentowanych przez pana informacji w tym poście (jak np. weryfikacja pisma do prokuratury, weryfikacja treści i uzasadnienia wyroków sądowych, zasady powoływania zarządów spółek)