wtorek, 10 marca 2009

Budżet na miarę krasnali

18 marca o godzinie 10,00 odbędzie się sesja Rady Powiatu. W lutym Przewodniczący sesji nie zwołał, ale nie przeszkodziło to radnym wziąć diet. Diety bowiem absolutnie nie są przypisane do pracy wykonywanej przez radnych. One są ściśle powiązane z funkcją co w samym sobie tez jest objawem niedoskonałości ustawy o samorządzie.
W programie sesji znajduje się kilka punktów. Najważniejszym jest zmiana dokonana w budżecie. Dochody budżetu na rok 2009 szacowane są – na dzień dzisiejszy – na poziomie 38,64 mln zł. Planuje się wydatki w kwocie 38,34 mln zł. Mamy więc nadwyżkę w wysokości 300 tys. zł., którą przeznacza się na spłatę raty kredytu długoterminowego.
Z kwoty 38,64 mln zł aż ok. 4,5 mln trzeba będzie wydać na spłatę pochopnie zaciąganych kredytów (13,47% budżetu). Sytuacja wygląda jeszcze ciekawiej jeżeli weźmie się pod uwagę, iż aż 2,3 mln zł z zaciągniętego w 2008 roku kredytu długoterminowego (II transza) przeznaczona zostanie na wykup obligacji komunalnych. Skąd my to znamy? Kredyt spłacany kredytem?!
Z funduszy UE pieniędzy nie ma, bo nikt z nieudolnego Zarządu powiatu nie wie jak to zdobyć i co można za te pieniądze zrobić.
Inwestowali będziemy też skromnie, bardziej niż skromnie. Całość inwestycji wygląda na papierze co prawda imponująco, ale po bliższym przyglądnięciu się szczegółom wiele traci na pozornym uroku. Łączna kwota inwestycji wyniesie w roku 2009 – 13,17 mln zł. Należy jednak odjąć od tego budowę strażnicy (10,23 mln – całkowity koszt budowy; z tej kwoty w roku 2008 wykorzystano 3,6 mln zł). Trzeba też odjąć 950 tys. zł przeznaczone na zakupy inwestycyjne dla tejże straży. To zadanie realizowane jest w całości z dotacji celowej budżetu państwa. Zarząd nie miał i nie ma (jakież szczęście!) wpływu na tę inwestycję.
Najpoważniejszą inwestycją jaką przeprowadzimy przy udziale własnych sił i środków jest przebudowa mostu na rzece Orli, w miejscowości Pobiel. Koszt tej inwestycji – 1,14 mln. Planuje się, że ok. 550 tys. otrzymamy z rezerwy budżetu państwa. W przypisie przy tej pozycji czytamy: „faza złożenia wniosku”. Nie bardzo rozumiem. Wniosek jest opracowywany, złożony czy też wiozą go do Warszawy? To taka „mowa – trawa” o wiadomej proweniencji. Mówić i pisać tak, by nikt cię za słowo chwycić nie mógł.
Ze szczególną uwagą spoglądało się będzie w roku 2009 na drogi powiatowe. Planuje się zakup ciągnika dla Powiatowego Zarządu Dróg (ok. 200 tys. zł) i remonty tychże dróg powiatowych na kwotę – 25 960 zł (słownie: dwadzieścia pięć tysięcy dziewięćset sześćdziesiąt złotych). Szczęśliwi kierowcy! Wyrazy wdzięczności składać można od poniedziałku do piątku (godz. 8 – 15) na ręce Zarządu Powiatu in corpore, albo każdemu z osobna. Klapa, goździk, buźka … . Kwotę 130 tys. zł zamierza się przeznaczyć na zakup kosiarki wysięgnikowej dla Powiatowego Zarządu Dróg. W celu oprawienia warunków pracy pracowników Starostwa Powiatowego, którzy na II piętrze maja latem zbyt gorąco a zima zbyt zimno, przeprowadzi się modernizację dachu budynku za 130 tys. zł. To jest chyba taka mniej wartościowa rekompensata za IV etap termomodernizacji Zespołu Szkół, którego przyczyn zaniechania nie znamy, ale się domyślamy. „Ersatz! – cholera, nie życie!”
Dla Centrum Kształcenia Ustawicznego w Górze pragnie się zakupić tokarkę numeryczną (120 tys. zł) oraz samochód do nauki jazdy (40 rys. zł).
Razem wydatki inwestycyjne starostwa wyniosą 1.309.000 zł (3,38%) budżetu. Rozwój więc jest dynamiczny, wielowymiarowy i wielowarstwowy, budujący trwałe fundamenty pod dalszy dynamiczny wzrost, rozrost i przerost. Wszystko więc zmierza w najlepszym kierunku, ku lepszej przyszłości następnych pokoleń. Aby żyło się nam lepiej i dostatniej. Szczególnie bankierom, którzy udzielali nam tak hojnie kredytów. Ale kto to liczy?! No, może jedynie Kanalia.
W tym miejscu pozwolę sobie wznieść okrzyk na cześć i ku czci: „Niech żyje i umacnia się sojusz Boba Budowniczego z Jego umiłowaną „SamąBronką” oraz innymi osobnikami z parciem na koryta! Aż do zaparcia z zatwardzeniem łącznie!”

Brak komentarzy: