wtorek, 15 września 2009

Mandatowa orgia

Niepokojącą rzecz zaobserwowałem na ulicach naszego miasta. Samochody jeżdżą wolniej! Początkowo sądziłem, że spadek ich energii kinetycznej spowodowany został znaczną podwyżką cen paliw. Po sprawdzeniu okazało się jednak, że cna nie uległa jakiejś zawrotnej zmianie na plus.
Druga wersja, która przyszła mi do mojego nieomal nieskażonego siwizną łba, była taka, że większości z kierowców znudziły się już wyścigi, grożące postronnym kosmicznymi powikłaniami.
Okazało się, że w obu przypadkach nie miałem racji, co już z definicji jest rzeczą co najmniej dziwną. Sprawcą znacznej poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego okazało się niewielkie pudełeczko na trójnogu, czyli fotoradar.

Swoją wychowawcza misję wobec nieprzestrzegających zasad ruchu drogowego kierowców rozpoczął maestro fotoradar z dniem 3 września. Lojalnie, uprzedziła o tym fakcie wszystkich zainteresowanych, burmistrz Irena Krzyszkiewicz podczas sesji Rady Miejskiej. W krótkiej mowie na temat fotoradaru Irena Krzyszkiewicz szczególnie zaakcentowała nadzieję na poprawę bezpieczeństwa na górowskich ulicach oraz w miejscowościach wiejskich. Irena Krzyszkiewicz informowała, iż sama widzi – i również jest bardzo często informowana – o nagminnym łamaniu przepisów ruchu drogowego w naszej gminie. Ten fakt – mówiła burmistrz – skłania władze do skorzystania z usług fotoradaru.

I skorzystano. Pierwsze wyniki kontroli fotoradarowej potwierdzają bardzo duży stopień nieprzestrzegania przepisów kodeksu drogowego, szczególnie jeżeli chodzi o jazdę o określonej szybkości.
W Kruszyńcu fotoradar nakrył kierowcę, który pędził z prędkością 148 km/h. Dozwolona tam prędkość to 40 km/h. Efekt: 500 zł mandatu plus 10 punktów. Na drodze w Jastrzębiej było jeszcze "weselej": 168 km/h i 500 zł mandatu oraz punkciki w Samochodowej Kasie Oszczędności.

Przewinienia wyłapywane przez fotoradar „nagradzane” są mandatami o rozpiętości: 200 – 500 zł. Z każdego mandatu trzeba odliczyć ok. 70 zł na koszta. Jednodniowa dzierżawa poskramiacza prędkości gminę kosztuje 61 zł.
Można zauważyć pierwsze pozytywy działalności fotoradaru. Na ulicach Starogórskiej, Poznańskiej, Armii Polskiej samochody zaczęły poruszać się z większa elegancją i są bardziej zauważalne. Ongiś nawet numeru rejestracyjnego nie szło dojrzeć, bo zaszumiało to to, zawyło i poszło!

Uspokoiło się również na jezdniach w Starej Górze i wspomnianym Kruszyńcu. W tych miejscowościach nie ma chodników (ale będą!), stąd i większe było zagrożenie życia i zdrowia ich mieszkańców.
Wszystko wskazuje na to, że fotoradar, a raczej nakładane za jego pomocą kary, zwiększyły nasze bezpieczeństwo. Szczególnie szło tu o bezpieczeństwo naszych najmłodszych, którzy co dnia byli narażeni na szarże nierozsądnych i pozbawionych większej wyobraźni niektórych kierowców. Zapewne i Państwo widzieli niejedną taką sytuację, podczas której włos mógł się zjeżyć nawet od urodzenia łysemu.

Dodać tezż trzeba, że wraz ze wzrostem naszego bezpieczeństwa, wzrasta zasób naszej kasy, gminnej co prawda, ale to nasza wspólna mamonka. W ciągu pierwszych czterech dni służby fotoradaru dla dobra naszej wspólnoty wlepiono ponad 500 mandatów. Na dzień dzisiejszy nie mogę jeszcze podać kwoty, bo trwają obliczenia, ale niech Państwo pomnożą cyfrę 500 przez tylko skromny najniższy wymiar kary – 200 zł. Wyobraźnia zadziałała?
Bo to już tak w życiu jest proszę Państwa. Są kierowcy, którzy wiedzą kiedy można przycisnąć gaz, i są tacy, którzy w nodze mają kamień a w głowie sieczkę. Niech więc bulą za jeden i drugi defekt. A my? A my w swoim miejscu zamieszkania chcemy się czuć bezpiecznie. Tylko tyle, i aż tyle.

1 komentarz:

Unknown pisze...

Czemu nie napisze Pan o zamieszaniu na ulicy poznanskiej po postawieniu naków zakazu parkoania w dni parzyste lub nieparzyste,To wprowadziło tylko haos na tej ulicy i brak przejazdu w godzinach porannych. Niech uzyska Pan odpowiedz od władz kiedy ludzie mają przestawiac tam samochody czy o godz 24.00? A jak ktos np spac chodzi o godz 23.00 to jak ma przestawic auto?? Albo jest na zwolnieniu i lezy w łóżku to jak to zrobi?? Moim zdaniem te znaki postawiono zeby tylko skroic mieszkańców bo straż miejska od rana tam kasuje, nie normalniej było by postawic zakaz zatrzymywania z jednej strony ulicy?I unikneło by sie zamieszania, oczywiście gmina by nie miała wpływów z mandatów. Mam nadzieje że mieszkańcy podczas wyborów wypowiedzą sie przy urnach na ten temat. Proszę na swoim forum o jakiś artykuł na ten temat i jakieś fotki, bo to co tam sie dzieję nie jest normalne.