Trzeba podziwiać ludzi, którzy chcą i potrafią wziąć swój los we własne ręce i podjąć ryzyko z tym związane. Każde sprawozdanie Powiatowego Urzędu Pracy w Górze zawiera dane o odważnych. Mowa tu o dotacjach na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej, które przydziela sześcioosobowa komisja działająca przy PUP.
Nasz PUP zasługuje na wyrazy uznania za sprawność w pozyskiwaniu środków finansowych na ten cel oraz szybkość przyznawania dotacji.
Panuje u nas jakiś mit, który oparty jest na niewiadomych przesłankach, iż np. w Wielkopolsce administracja jest sprawniejsza, wszystko piękniejsze i lepsze. Rzekomo my odstajemy od tego regionu.
A tu macie Państwo przykład, że tak nie jest. Na przyznanie dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej przez nasz PUP oczekuje się jeden miesiąc. Komisja zbiera się wówczas, gdy zgromadzi się już pięć wniosków, ale też nie rzadziej niż raz w miesiącu. W Lesznie i Rawiczu na otrzymanie pieniędzy - od chwili rozpatrzenia wniosku, co ustawowo ma nastąpić w ciągu miesiąca - oczekuje się średnio 2 lata. Spowodowane jest to tym, iż tamtejsze urzędy pracy nie są tak zaradne w pozyskiwaniu środków na rozpoczęcie działalności gospodarczej na własny rachunek.
Jak poinformowała mnie szefowa komisji rozpatrującej wnioski – Grażyna Wasilewska – odnotowano przypadek, gdy Wielkopolanin chciał koniecznie zameldować się na terenie powiatu, by uzyskać dotację, o którą starł się bezskutecznie na terenie Wielkopolski. To bardzo dobrze świadczy o zaangażowaniu pracowników naszego PUP w pomoc ludziom, którzy podejmują ryzyko działalności gospodarczej na własny rachunek.
Nasz PUP pozyskuje środki z Funduszu Pracy, Europejskiego Funduszu Społecznego oraz rezerwy budżetowej będącej w dyspozycji Ministra Pracy pn: : "Wsparcie dla przedsiębiorczych”.
Zainteresowanie dotacjami wyraźnie wzrasta. W okresie styczeń – październik 2008 roku komisja przy PUP przyznała 43 dotacje. W analogicznym okresie roku bieżącego przyznano 70 dotacji, na łączną kwotę 963.000 zł. Średnia kwota dotacji w 2009 r. wyniosła 13.700 zł.
Dotacje najczęściej przyznawane były na działalność usługową. Dominowała branża budowlana – stolarstwo, instalatorstwo elektryczne, dekarstwo.
O dotację może ubiegać się każdy bezrobotny. Jest jednak kilka spraw, o których trzeba wiedzieć. Pierwszym krokiem w uzyskaniu dotacji jest stwierdzenie przez pracownika PUP, iż nie ma możliwości zatrudnienia bezrobotnego, gdyż urząd nie dysponuje odpowiednią ofertą. Trzeba też napisać biznesplan, który musi charakteryzować się jasnym zdefiniowaniem celów, na które przeznaczymy dotację. Komplet prawidłowo wypełnionych dokumentów przedkładany jest komisji, i to ona decyduje o przyjęciu wniosku i wielkości dofinansowania.
Panuje też błędne przekonanie na temat wysokości składki ZUS płaconej przez beneficjenta dotacji. A sprawa jest prosta. Jeżeli osoba składająca wniosek przez ostatnie 5 lat prowadziła działalność gospodarczą, wpłaca ona na konto ZUS pełną składkę (nieco ponad 850 zł miesięcznie). W przypadku, gdy przez okres 5 lat starający się nie prowadził działalności gospodarczej, płaci on ZUS w wysokości 30% najniższego wynagrodzenia (nieco ponad 300 zł). Aby nie zwracać dotacji należy wykorzystać ją zgodnie z przeznaczeniem i prowadzić działalność przez okres 12 miesięcy.
Wysokość dotacji uzależniona jest od wydatków założonych w biznesplanie, ale nie może być wyższa niż 6 – krotność najniższego wynagrodzenia. W roku 2008 była to 5 – krotność, ale wówczas wysokość najniższego wynagrodzenia była wyższa niż w roku obecnym.
Jak stwierdziła Grażyna Wasilewska: „Tutejszy urząd na bieżąco monitoruje sytuację na naszym rynku pracy. Ze względu na znikomą ilość ofert zatrudnienia zgłaszanych do nas już na początku roku podejmujemy starania o zdobycie dotacji na kolejny rok. Obserwujemy wciąż wrastające zainteresowanie tą formą wsparcia i stąd nasze wzmożone działania na zrecz zdobycia jak największej ilości środków na dotacje dla osób pragnących rozpocząć działalność gospodarczą na własny rachunek.”
Do końca roku PUP ma jeszcze środki na wypłacenie 5 dotacji. Jak jednak twierdzi dyrektorka PUP – Barbara Murlik, jeżeli zajdzie konieczność udzielenia większej ilości dotacji, urząd jest na to przygotowany, gdyż ma pewną rezerwę wynikającą z niewykorzystanych innych funduszy, które będzie można przerzucić na udzielenie wsparcia osobom tego oczekującym. Równocześnie Barbara Murlik przestrzega, że w miesiącu grudniu o dotację będzie trudniej ze względu na to, iż jest to miesiąc rozliczania środków.
Czy w przyszłym roku PUP w Górze będzie równie hojny dla osób pragnących założyć własną firmę? „Jak wygląda budżet naszego państwa każdy się orientuje. Jak będzie w przyszłym roku okaże się w styczniu” – mówi dyrektor Barbara Murlik.
czwartek, 5 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz