Dzisiejsza sesja Rady Miejskiej doprowadziła do odwołania przewodniczącej Rady – Teresy Frączkiewicz.
Radna Teresa Frączkiewicz powołana została na przewodniczącą Rady 18 czerwca br. Funkcję pełniła więc przez 148 dni.
Wniosek o jej odwołanie złożył radny Andrzej Rogala. Pod wnioskiem, który wpłynął na ręce przewodniczącej podpisało się 11 radnych (Andrzej Rogala, Jerzy Kubicki, Tomasz Górski, Zygmunt Iciek, Henryk Drozdowski, Bronisław Papmel, Bronisław Barna, Adam Górny, Jan Gaweł, Aniela Gągała, Andrzej Patronowski).
Na sesji obecnych było 18 spośród 21 radnych.
Prowadząca obrady Teresa Frączkiewicz odczytała wniosek o jej odwołanie. W dokumencie tym nie było podanych przyczyn, dla których część Rady chce ją odwołać.
Radny Rogala wprowadzając wniosek pod głosowanie użył tylko lakonicznego sformułowania: „brak współpracy z radnymi”.
Stoczono walkę o zmianę porządku obrad. Radny Rogala chciał głosowania sprawie odwołania w drugim punkcie obrad. Przewodnicząca natomiast widziała miejsce wniosku w końcówce sesji.
Stanowisko przewodniczącej poparł radny Stankiewicz, który na nalegania radnego Rogali, by natychmiast poddać pod głosowanie punkt o odwołaniu wypalił: „pan radny niech tak się nie spieszy. Zdążymy wyrzucić panią przewodniczącą i zostanie pan przewodniczącym.”
Teresa Frączkiewicz w swoim wystąpieniu nie zgodziła się z zarzutem, iż jej współpraca układała się z radnymi źle. Podziękowała radnym, pracownikom urzędu, dyrektorom placówek, sołtysom za współpracę. Z imienia wymieniła wiceburmistrza Piotra Wołowicza, z którym – jak stwierdziła – również dobrze się jej współpracowało. Stwierdziła też, iż: „nie dziękuje pani Burmistrz, bo z nią nie było współpracy”.
Za odwołaniem radnej Teresy Frączkiewicz w tajnym głosowaniu opowiedziało się 14 radnych, 4 było przeciw.
Na tym posiedzeniu Rada nie dokonała wyboru swojego przewodniczącego.
Na „giełdzie nazwisk” branych pod uwagę przy obsadzeniu tej funkcji, przewijają się dwa typy: Andrzeja Rogali oraz Jerzego Kubickiego. Dobrze zorientowani w personalnych rozgrywkach na szczytach władzy twierdzą, iż pierwszy kandydat jest bez szans. Drugi natomiast też części radnych nie zachwyca. Może się więc okazać, iż nowym szefem Rady zostanie inna osoba, będąca wynikiem kompromisu.
Odwołanie przewodniczącej jest ciosem w dotychczasowy sojusz Regionalnego Centrum Niezależnych, któremu przewodzi Władysław Stanisławski. Radna Teresa Frączkiewicz wybrana została do Rady z tego komitetu wyborczego. Należy przypomnieć, iż RCN ze swoim szefem popierali wybór Ireny Krzyszkiewicz na burmistrza. Dzisiejsza decyzja Rady oznacza więc koniec koalicji i nowe otwarcie przed wyborami samorządowymi, które odbędą się za rok. Niektórzy spekulują, iż od dnia dzisiejszego burmistrz Irena Krzyszkiewicz ma kontrkandydata, który stanie w wyborcze szranki.
piątek, 13 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz