Przy opisie dotyczącym Jana Sowy ubawiłem się setnie. Nadania Janowi Sowie pseudonimu „Naiwny” wywołało we mnie histeryczny atak śmiechu, połączony z obfitym łzawieniem. Jan Sowa jako „Naiwny”! Bogowie moi!
Trzeba tu wyjaśnić słowo „figurant”, które użyte zostało przez IPN.
Figurant – osoba sprawdzana, kontrolowana lub rozpracowywana w ramach sprawy operacyjnej (wg: „Słowniczka niektórych pojęć używanych w resorcie” zamieszczonego na stronach IPN).
Jak więc Państwo widzą Jan Sowa nie współpracował z jakimikolwiek organami bezpieczeństwa PRL – u, to raczej jeden z nich pracował nad radnym Sową.
Zlustrowana Teresa Sibilak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz