Dziedzictwo

A w Starostwie Powiatowym – tradycyjnie – koalicjanci szykują się do zaciągnięcia kredytu. Przetarg miał odbyć się 9 lipca, ale się nie odbył. Zainteresowanie było ogromne. Zgłosił się aż 1 oferent, który na dodatek zamiast dać kasę bez niezbędnej zwłoki wniósł pretensje. Na widowni pojawiła się znowu firma „Galileo”. Tak, tak! To ta sama, która miała oddłużyć nam Szpital, ale coś tam jej nie wyszło. Najpierw banki nie dały kasy na oddłużenie a potem nasze gminne samorządy stanęły okoniem i sprawa się rypła.
Teraz „Galileo” występuje w imieniu BRE Banku Hipotecznego S.A. Dla „Galileo” nie spodobały się zapisy zawarte w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, które przyrządziło Starostwo. Zakwestionowali je oni wykazując czarno na białym, iż pozostają one w sprzeczności z uchwałą Rady Powiatu dotyczącą możliwości zaciągnięcia kredytu oraz opinią wydaną przez Regionalną Izbę Obrachunkową we Wrocławiu. I w ten sposób przetarg trzeba było odłożyć do 16 lipca i zmienić warunki.
Na co jest kredycik? Zaciągamy go: „ z przeznaczeniem na restrukturyzację dotychczasowego zadłużenia oraz na pokrycie planowanego deficytu budżetu Powiatu Górowskiego na rok 2008”.
Wykorzystany ma być w sposób następujący:
” - 8.000.000 zł na restrukturyzację dotychczasowego zadłużenia w latach 2008 do 2011,
- 1.200.000 zł na pokrycie planowanego deficytu budżetu Powiatu Górowskiego na 2008 rok”.
W szczegółach wygląda to tak:
„Kredyt zostanie uruchomiony w następujących transzach:
- 14 sierpnia 2008 roku w kwocie 4.200.000 zł z tego:
a) 1.600.000 zł na spłatę kredytu inwestycyjnego,
b) 1.200.000 zł na wykup obligacji komunalnych wyemitowanych przez powiat,
c) 200.000 zł na spłatę pożyczki zaciągniętej w 2007 roku,
d) 1.200.000 zł na sfinansowanie planowanego deficytu budżetu Powiatu Górowskiego na 2008 rok,
- 23 stycznia 2009 roku w kwocie 2.000.000 zł na wykup obligacji komunalnych wyemitowanych przez powiat,
- 25 stycznia 2010 roku w kwocie 2.000.000 zł na wykup obligacji komunalnych wyemitowanych przez powiat,
- 25 stycznia 2011 roku w kwocie 1.000.000 zł na wykup obligacji komunalnych wyemitowanych przez powiat”.
Spłata kapitału następować będzie w ratach miesięcznych począwszy od stycznia 2009 r. tj. w latach:
- 2009 – 2016 rocznie po 300 000,00 zł.
- 2017 – 2028 rocznie po 400 000,00 zł.
- 2029 – 2038 rocznie po 200 000,00 zł.
I tu się kończy pożyczkowe love story a zaczyna proza życia. Pięknie wdepnęliśmy na 30 lat.
To jeszcze nie wszystko. Mamy również poręczony kredyt dla Szpitala w wysokości 9,9 mln (jak na razie, bo w poniedziałek jest sesja). W tym roku zapłaciliśmy za Szpital 750 tys. z tytułu pierwszej raty. W roku następnym zapłacimy kolejne raty: 2009 – 759 tys., 2010 – 890 tys., 2011 – 966 tys. I płacić to będziemy do 2036 roku. A w roku 2039 nastanie era szczęśliwości w naszym powiecie, bo już nic płacili nie będziemy a 11 komisarz opuści ziemię górowską.
Jak więc Państwo widzą perspektywy są, tyle że niejasne. Na razie żyje się od kredytu do kredytu i byczo jest. Winnych nie ma, bo być nie może. Weźmy np. taki deficyt budżetu na rok 2008, który wynosi 1,2 mln. Z nonszalancji w wydawaniu pieniędzy samorządowych. Oto przykład skrajnej głupoty. Wiecie Państwo ile kosztował nas Tadeusz Wrotkowski? Trzeba było zapłacić mu wynagrodzenie w wysokości ok. 25 tysięcy, chociaż do pracy nie chodził, bo mu nie pozwolili. Dwie sprawy w sądzie – ok. 6 tys. Mamy niezłą sumkę? Mamy! Dodajmy do tego liczne przerosty w zatrudnieniu w Starostwie i placówkach mu podległych, hojność dla brydżystów (5 tys.), sponsorowanie nielegalnych gazet (40 tys.), idiotyczne i drogie imprezy sportowe organizowane w „Arkadii” (skok wzwyż: ok. 16 tys. a skoczni przy szkołach górowskich ani jednej), Tego deficytu mogłoby wcale nie być, ale na to trzeba kogoś z głową a nie z jej namiastką. Ale czego można wymagać od kogoś kto był w „SamejBronce”? Od tego Zarządu nie sposób wymagać czegokolwiek, bo próba myślenia może narazić ich życie na śmiertelne niebezpieczeństwo.