Smutkiem i tandetą wiało podczas ostatniej sesji Rady Powiatu. Nieco raźniej zrobiło się po sesji. Atmosfera niczym na „Titanicu” – wszyscy wiedzą, że powiatowa łajba na skraju przepaści – ale bawmy się dzisiaj, bo nie wiadomo, co przyniesie jutro.
W kolumnie dwa przestawię przecinek o dwa miejsca w tył. W kolumnie cztery dopiszę trzy zera. I już budżet zrównoważyłem!
Trzy resorty przy jednym stole: asfaltowy, gumowy i sikawkowy.- Jeżeli chodzi o ptasią grypę, to sprawa jest prosta: masz pan ptaka – możesz pan mieć grypę, a nie masz pan ...
- Oj! Czuję dreszcze!
Pani Teresko, u mnie byłaby pani dożywotnią Przewodniczącą!
Za te okna i parking zapraszam na tydzień odpoczynku na wewnętrznym!
- To może my innym razem, małżonki się mogą niepokoić!
- A ja mam tego wszystkiego po …!
- Mamusiu! Jak ja się tu marnuję!
- Byle nie zasnąć! Dotrwać – koniec już bliski.
- Zachować czujność! Wróg nie śpi. Kanalia czuwa.
- Napatrzę się na starościnę, bo potem kilka lat mogę jej nie widzieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz