Turniej rozpoczął się o godzinie 16. Miał niezwykłą oprawę. Na parkiecie licznie zebrani widzowie mogli podziwiać zespół taneczny „Funky Flava”, który prowadzi Jessica Ali. Są to nasze, że tak powiem, cheerleaderki, które po raz pierwszy zadebiutowały przed szeroką publicznością podczas imprezy sportowej. Śliczne dziewczęta pokazały, że taniec jest ich pasją, której oddają się z wielkim zaangażowaniem i cudownym końcowym efektem. Publiczność była pod wrażeniem występu bardzo ładnych dziewcząt a niejeden z obecnych spoglądał na nie z bardzo przymglonymi i jakby nieobecnymi oczami.
Sędziami turnieju byli: Wojciech Janicki oraz Mariusz Kolman. Turniejową spikerkę prowadził Andrzej Jasiak, który tradycyjnie sprawdził się w tej roli i to znakomicie.
W turnieju padło 25 bramek, które strzelone zostały w 4 meczach. Najbardziej bramkostrzelnym zawodnikiem okazał się Krzysztof Ciszewski, który dla „Warriorsów” zdobył w turnieju 3 bramki.
Drużyny wystąpiły w następujących składach:
„Warriors”
Łukasz Wilczyński, Marek Lesiecki, Krzysztof Lesiecki, Krzysztof Ciszewski, Jan Ciszewski, Łukasz Borawski, Tadeusz Kryszczuk, Rafał Szorc, Artur Sawczyszyn, Dawid Ratuszniak.
“Blokersi”
Sylweriusz Madera, Konrad Wołowicz, Paweł Matuszczak, Adam Marcinkowski, Dawid Marcinkowski, Adam Cichy, Kamil Skorupski, Michał Szczepaniak, Grzegorz Bronik.
“PPH Makoś”
Michał Kujawa, Bartosz Jęcek, Patryk Srebrniak, Kamil Pietrzak, Dawid Makieła, Krystian Nassalski, Jarosław Guzicki, Daniel Karkocha, Kamil Rogala.
„Gwardia”
Andrzej Rogala, Krzysztof Panek, Dariusz Gęstwa, Sławomir Nowak, Łukasz Gęstwa, Jacek Zakaszewski, Paweł Błasiak, Krzysztof Dereń, Maciej Stuczyk, Jarosław Brożek, Artur Wnuk, Marcin Michalewski, Bogusław Ratuś, Mieczysław Fortecki.
Występujące w turnieju drużyny przystąpiły do walki z ogromną ambicją i zaciętością. Nikt się nie oszczędzał., bo każdy widział się zwycięzcą turnieju. W eliminacjach „Gwardia” z trudem wygrała z „PPH Makoś”, a „Warriorsi” po zaciętej walce pokonali „Blokersów”. Mecze miały bardzo szybkie tempo i odbywały się na wysokim poziomie. Trzeba przyznać, iż w „Arkadii” spotkały się tego dnia drużyny o podobnych umiejętnościach.
W meczu o III miejsce „Blokersi” wygrali z „PPH Makoś”. Zespół „Blokersów” grał bardzo widowiskową piłkę i całkowicie zasłużył sobie na to zwycięstwo. Pokonani mieli dużego pecha i popełniali grzech małej skuteczności.
Niezwykle emocjonujący był finał turnieju. Pojedynek pomiędzy „Gwardią” a „Warriorsami” w pewnym momencie zaczął przypominać mecz do jednej bramki. „Gwardia” wygrywała na 8 minut przed końcowym gwizdkiem 5:2. Szalone ataki „Warriorsów” przyniosły im dwie bramki. Na 17 sekund przed końcem meczu było 5:4 dla „Gwardii”, która wyraźnie zaczęła słabnąć. Kto wie, co by się zdarzyło, gdyby mecz potrwał jeszcze 30 sekund.
„Warriorsom” i Krzysztofowi Lesieckiemu należą się słowa uznania za zorganizowanie tego bardzo fajnego widowiska. Właścicielowi „Della Casa” słowa uznania za ufundowanie pucharów dla drużyn uczestniczących w I Turnieju „Della Casa Cup” Bo chyba nie sądzicie Państwo, iż ten pierwszy będzie ostatnim?
Za udostępnienie zdjęć z turniejowych zmagań bardzo dziękuję Ryszardowi Lesieckiemu.





















Brak komentarzy:
Prześlij komentarz