piątek, 5 października 2007
Sen nocy jesiennej
Sen dzisiaj miałem. No koszmar po prostu! Śniła mi się impreza, huczna, obficie oblewana, organy grały, "Ave Maria" pięknie śpiewana była. Ja tam nic przeciwko imprezom nie mam. Na początku sen przyjemny nawet był. Wiadomo - impreza! Ale jak się przebudziłem, jak znalazłem zdjęcie, które jakimś cudem ze snu na jawę się się przedostały... No szok przeżyłem! Na psa urok!!! Tfu! Tfu! Tfu!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz