W niedzielę odbył się Koncert Charytatywny, którego celem było wsparcie Wiesława Bednarczyka, mieszkańca Starej Góry, w obliczu choroby, jaką przechodzi on nie ze swojej winy. Koncert Charytatywny odbywał się w dwóch miejscach: świetlicy w Starej Górze oraz hali „Arkadia” w Górze, którą Starostwo Powiatowe udostępniło organizatorom bezpłatnie. Słów kilka o organizatorach. Niewiele osób wie, iż w Górze i Niechlowie istnieje od 2008 roku „Fanklub Góra – Niechlów – Zagłębie Lubin”. Liczy on 21 członków, w tym jedną członkinię. Ci młodzi ludzie kochają zespół z Lubina. Wyrazem ich uwielbienia i przywiązania dla tego klubu jest fakt, iż jeżdżą oni ze swoim ukochanym zespołem na każdy mecz. Nawet na te, które odbywają się poza Lubinem. To właśnie fani Zagłębia zorganizowali w „Arkadii” turniej. Nie poprzestali zresztą tylko na tym. Za swoje klubowe pieniądze zakupili puchary i dyplomy. To też nie wszystko. Każdy zespół, który przystąpił do rozgrywek musiał wpłacić wpisowe, w kwocie 10 zł od zawodnika. Pieniądze te wspomogły Wiesława Bednarczyka.
Turniej piłki halowej w „Arkadii” rozpoczął się o godzinie 11,00. Relacja z tego turnieju na blogu piłka nożna.O godzinie 12,00 rozpoczęto Koncert Charytatywny w Starej Górze. Do świetlicy licznie przybyli mieszkańcy tej miejscowości. Organizatorzy przygotowali dla nich – oprócz strawy duchowej – również coś bardziej cielesnego. Do zjedzenia były gorące zupy: flaki i zbójnicka. Wielkim wzięciem ciszyły się pierogi przygotowane przez Zofię Sobczyńską i Marię Muszyńską. Liczni mieszkańcy Starej Góry włączyli się do Koncertu Charytatywnego przygotowując ciasta w kilku rodzajach. Na najmłodszych czekały pączki, lizaki, popcorn, słodkie napoje. Można było nabyć maskotki oraz aniołki z cukru, które na ten szlachetny cel podarowała organizatorom Grażyna Lewandowska.
W atmosferze śmiechu i muzyki przebiegał Koncert Charytatywny w starogórowskiej świetlicy. Swoje „pięć minut” miała młodzież, która ubawiła zebranych do łez.
Młodzi aktorzy – amatorzy przedstawili skecz „Trzepak” oparty na motywach piosenki zespołu piersi „Zośka”. W skeczu wystąpili: Krzysztof Rupniewski, Dolores Kanafa, Norbert Grochowiak, Sebastian Bednarczyk, Tomasz Zbrzeźniak, Jakub Mikołajczyk.
Widzowie mogli oglądnąć również „Czerwonego Kapturka”. W tym mini przedstawieniu wystąpili: Norbert Grochowiak, Sebastian Bednarczyk, Anna Mamet, Patrycja Panek, Katarzyna Kołodziejczyk.
Przed publicznością wystąpiły też zespoły muzyczne. I tak na starogórowskiej scenie zaprezentowały się zespoły: Anonim, zespół rockowy Andrzeja Bakacza, grupa Wiesława Bednarczyka, York, Tadeusz Mrozowski. Zapierający dech pokaz walk rycerskich i barwnych kostiumów przedstawiło Bractwo Rycerskie.
Około godziny 19,00 rozpoczęto otwieranie szklanej gabloty i puszek, do których zbierano datki. Licznie zebrana komisja pod okiem księdza Jana Baszaka rozpoczęła liczenie pieniędzy. Po ok. 20 minutach okazało się, iż organizatorom udało się zebrać 3038,69 zł. To jednak nie wszystko. Już ok. godz. 15 strażacy z OSP Stara Góra podliczyli efekt zbiórki, którą przeprowadzili samodzielnie. Okazało się, iż zebrali 1035 zł.
Gdy wydawało się, iż jest to już wszystko wyjaśniono mi, iż trwa aukcja na Allegro kilku przedmiotów o pewnej wartości. Organizatorzy oczekują, iż przyniesie ona kilkaset złotych. Ale i to jeszcze nie koniec. Aukcja na Allegro zostanie wzbogacona w najbliższym czasie o kolejne przedmioty. Fanklub zapowiedział wystawienie na aukcję koszulek Zagłębia Lubin. Tak więc na dzień dzisiejszy trudno mówić o końcu Koncertu Charytatywnego w kwestiach finansowych. Nie mniej można powiedzieć, że Koncert Charytatywny zakończył się wielkim sukcesem jego organizatorów.
Powróćmy do organizatorów. Pomysłodawczyniami i głównymi motorami napędowymi były trzy osoby: Katarzyna Mamet, Anna Lis, Kasia Kołodziejczyk. To dzięki ich samozaparciu, silnej woli i ogromnej determinacji Koncert Charytatywny znalazł swój tak piękny finał. W rozmowie ze mną nie ukrywano, że dziewczęta przeżyły ciężkie chwile zwątpienia w dniu, kiedy na portalu „elki” ukazały się wredne posty. Ale przetrwały najgorsze i dalej robiły to, co uważały za słuszne. To jest przestroga dla tych wszystkich, którzy się tam głupio produkowali, by najpierw uruchomić głowę a dopiero później palce na klawiaturze.
Koncert Charytatywny nie odbył się by bez sponsorów. Do jego sukcesu przyczynili się: PSS „Społem” w Górze, właściciel baru „Rosette” Zdzisław Żmijewski, złotnik Marek Niewrzoł, państwo Jareccy (również właściciele zakładu złotniczego), Barbara Kurzawa, hurtownia Gadek z Głogowa, hurtownia „Maja” z Rawicza, piekarnia „Maja” z Góry, Polskie Górnictwo Nafty i Gazu – O środek Kopalń Stara Góra, KDWT Głogów. Organizatorzy prosili, by szczególnie podziękować Fanklubowi Góra – Niechlów Zagłębie Lubin, który odegrał dużą rolę w nadaniu Koncertowi Charytatywnemu charakteru sportowego.
Wyrazy uznania należą się Starostwu Powiatowemu za udostępnienie „Arkadii”.
Proszono mnie również o skierowanie słów podziękowania księdzu Janowi Baszakowi za pomoc i słowa otuchy i wsparcia w ciężkich chwilach towarzyszących organizacji przedsięwzięcia.
Cóż pozostało? Wypada pogratulować młodym ludziom pomysłu i zacięcia, by zamienić go w rzeczywistość. Młodzi organizatorzy przeszli przez kilkanaście dni poprzedzających imprezę niezłą szkołę życia. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. Musicie pamiętać, że: „co was nie zabije, to Was wzmocni”. Pozdrawiam wszystkich, którzy przyczynili się do realizacji tej pięknej idei i naprawdę serdecznie gratuluję. To był kawał fajnej roboty. A na mnie zawsze możecie liczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz