Proszono mnie również bym skomentował niektóre wpisy, jakie pojawiły się na internetowej stronie “elki”. W zasadzie nie ma czego komentować, bo głupota ludzka i małość bijąca z tej niewielkiej ilości kretyńskich postów nie zasługuje na to, by z ich treścią polemizować. Dla osób, które je napisały, byłby to zbyt duży zaszczyt.
Z koncertem charytatywnym na rzecz Wiesława Bednarczyka nie jest tak, jak piszą niektórzy, iż został on zorganizowany pod presję poszkodowanego w wypadku bądź osób mu bliskich.
Na pomysł zorganizowania tegoż koncertu wpadli koledzy syna Wiesława Bednarczyka – Sebastiana. To oni widząc z bliska zmagania Wiesława Bednarczyka ze skutkami wypadku i związanym z nim cierpieniem postanowili pomóc ojcu swojego kolegi. To własnie ta młodzież jest spontanicznym organizatorem tegoż koncertu. Oni zabiegają o nadanie mu jak najbardziej atrakcyjnej formy. I robią to samodzielnie, co jest godne najwyższego uznania. Mają zapał i serce do realizacji swojej idei. I wypada wierzyć, że wszyscy ludzie dobrej woli, którzy mają serce wspomogą ich w organizacyjnych wysiłkach.
Rzecz druga. Mieszkańcy Starej Góry nie raz okazywali hojność w sytuacjach, gdy kogoś dotknęło nieszczęście. Kilka lat temu pożar strawił mieszkanie jednej z mieszkanek tej miejscowości. Społeczność Starej Góry nie zostawiła jej samej sobie. Zebrano ponad 5 tys. zł., by jej pomóc w nieszczęściu.
Przykład njświeższy. Pamiętacie Państwo wybuch gazu przy ulicy Konopnickiej? To miało miejsce w Górze, a pomimo tego i poszkodowanych mieszkańców z ulicy Konopnickiej starogórowianie wsparli kwotą 800 zł. W owym czasie proszono mnie, bym o tym nie pisał, ale po przeczytaniu tych niewielu kretyńskich postów postanowiłem rzecz tę ujwanić.
Całe te wylewane w internecie pomyje bardzo trafnie na portalu “elki” skomentował “mikołaj”: “świat się składa z ludzi: dobrych i złych, głupich i mądrych,i tak już zostanie.”
I ma rację. Trzeba robić, to co podpowiada nam serce. A serca gimnazjalistów powiedziały im, że trzeba spróbować pomóc ojcu kolegi. I to dobrze. To jest piękne. Serc nastoletnich organizatorów nie zabiła jeszcze obojętność. Oni jeszcze żywo czują i gorąco reagują na ludzki ból i cierpienie. I chwała im za to.
Natomiast od każdego z nas zależy czy im się powiedzie. Dlatego warto wziąść udział w koncercie charytatywnym, chcoćbypo to, by nie zawieść oczekiwań gimnazjalistów. To może na zawsze zamrozić ich serca.
Tak więc w imieniu organizatorów koncertu zapraszam Państwa na koncert chartatywny do pięknej świetlicy w Starej Górze. spotykamy się w najblizszą niedzielę o godzinie 12.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz