środa, 17 listopada 2010

Nowe horyzonty

W sali widowiskowo – kinowej naszego Domu Kultury odbyło się wczoraj spotkanie burmistrz Ireny Krzyszkiewicz z mieszkańcami naszego miasta. Faktem jest, że frekwencja nie była rewelacyjna. Wniosek z tego faktu wysnuć można tylko jeden: górowian nie interesują sprawy samorządu. To smutne, ale prawdziwe.

Szkoda, że nie przybyli na spotkanie krytycy poczynań kandydatki na burmistrza. Państwo czytają te anonimowe wpisy na forach internetowych, w których bezimiennie pez pardonu atakuje się wszystko co w Górze zrobiono w ciągu ostatnich 2,5 lat. Krytykanci jak widać odwagi nie mają.

Na spotkaniu nie pojawili się też kontrkandydaci Ireny Krzyszkiewicz. Szkoda, bo takie starcie byłoby bardzo interesujące. W zasadzie jednak należy ich zrozumieć, bo już pojęli, iż ich kandydatury stanowią swoiste „paprotki” do niewątpliwego zwycięstwa burmistrz Ireny Krzyszkiewicz z niedzielnych wyborach. Bądźmy poważni i powiedzmy sobie szczerze, że inaczej nie będzie.

Spotkanie miało dwie odsłony. W pierwszej burmistrz Irena Krzyszkiewicz poinformowała zebranych o swoich osiągnięciach. Nie będę tu ich przypominał, albowiem jest to czas przeszły dokonany.

Warto jednak zabawić się trochę w statystykę. Burmistrz Irena Krzyszkiewicz zaprzysiężona została 6 marca 2008 roku. Wczorajsze spotkanie wypadło w 995 dzień jej urzędowania.

W ciągu tych 995 dni gmina Góra złożyła 41 wniosków o dofinansowanie na różne cele. Wszystkie te wnioski okazały się trafione i otrzymaliśmy na ich realizację pieniądze. Tych pozyskanych pieniędzy było ponad 17.000.000 mln zł. Wynika z tego, że pod rządami burmistrz Ireny Krzyszkiewicz co 24 dni gmina Góra sporządzała wniosek o pozyskanie środków spoza budżetu. Wynika z tego, że każdy dzień rządów burmistrz Ireny Krzyszkiewicz przysparzał naszej gminie ok. 17.000 zł. Pieniędzy tych nie przeżarto. Zainwestowano je, by podnieść komfort życia w gminie.

I te pieniądze widać. Boli to wielu, że burmistrz Irenie Krzyszkiewicz najzwyczajniej w świecie się udało. Ale to jedna strona medalu. Druga jest i taka, że dzięki temu, iż udało się Irenie Krzyszkiewicz – udało się nam wszystkim!
Zmieniło się miasto. Zmieniła się gmina. To widać. Może nie wszyscy to chcą widzieć. Wielu to drażni. Faktom zaprzeczyć się nie da.

Podczas wczorajszego spotkani bardziej od dotychczasowych osiągnięć interesowały mnie zamierzenie na przyszłość. Burmistrz Irena Krzyszkiewicz przedstawiła swój program wyborczy. Zaprezentowała go w blokach tematycznych.

Podczas kolejnej kadencji burmistrz nadal będzie skupiała się na gospodarce i infrastrukturze technicznej naszego miasta i gminy.

Zadaniem pierwszorzędnej wagi jest a aktywizacja Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Chodzi o kompleksowe uzbrojenie terenów inwestycyjnych przy ulicy Witosa w miejscowości Góra. Nastąpi budowa drogi wraz z oświetleniem, odwodnieniem, chodnikiem i parkingami. Będzie to etap I, którego celem jest podniesienie atrakcyjności tego terenu dla inwestorów.
Partnerem dla tego przedsięwzięcia będzie Narodowy Program Przebudowy Dróg Lokalnych, do którego gmina wystąpi o dofinansowanie.

Drugie bardzo ważne zadanie: doprowadzenie do miasta Góra drugostronnego zasilania Realizacja inwestycji planowana jest do wykonania w ramach zadania „Poprawa pewności zasilania regionu Góra”. Zadanie to realizowane będzie przez ENEA Operator Sp. z o.o przy współpracy z gminą.

Ważnym elementem realizacji zamierzeń burmistrz Ireny Krzyszkiewicz stanowi współpraca z Sejmikiem Wojewódzkim przy kilku zaplanowanych inwestycjach. Najważniejszą z nich jest budowa obwodnicy Góry.

Inwestycję tę wymusza na Sejmiku niejako samo życie. Wiąże się to z budową mostu w Ciechanowie. Obecny na spotkaniu wicemarszałek Grzegorz Roman potwierdził fakt, iż budowa tej obwodnicy jest przesądzona. Zarząd województwa zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji w przypadku puszczenia ruchu przez nasze miasto.

W tym miejscu burmistrz Irena Krzyszkiewicz sprawiedliwie podzieliła się zasługą w wywalczeniu tej inwestycji z szefem Unii Górowian – Zbigniewem Józefiakiem. Górowanie nie mogą zapomnieć o tym, że to Zbigniew Józefiak jest autorem koncepcji przebiegu planowanej obwodnicy – tzw. „wariant niebieski”, który nosi nieoficjalną nazwę „droga Józefiaka”. Burmistrz Irena Krzyszkiewicz nawiązała w tej sprawie ścisła współpracę z Unią Górowian. W towarzystwie burmistrz Ireny Krzyszkiewcz szef unitów odwiedzał Urząd Marszałkowski i rozmawiał z wicemarszałkiem Grzegorzem Romanem. Widać było, że obaj panowie dobrze się znają.

Nie ma co ukrywać, iż burmistrz ma bardzo dobre relacje z wicemarszałkiem. To nasz atut, by współpraca z Zarządem województwa układała się dla nas pomyślnie ik efektywnie (kasa misiu, kasa!).

Wraz z samorządem wojewódzkim zamierzamy wybudować chodnik i nową nawierzchnię drogi wojewódzkiej nr 323 w Starej Górze.
Realizacja inwestycji planowana do wykonania przez Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei we Wrocławiu. Inwestycja ta stanowi logiczne następstwo zadania „Drogi dojazdowe do mostu na Odrze w m. Ciechanów na odcinku Ciechanów – Góra” realizowanego przez Województwo Dolnośląskie przy współpracy z naszą gminą

Inne zadania, których realizację przewiduje się przy udziale samorządu wojewódzkiego, to: Odtworzenie nawierzchni i budowa chodnika w Jastrzębiej, budowa ciągu rowerowo – pieszego w pasie drogi wojewódzkiej nr 324 na terenie Góry i Kłody Górowskiej

Nadal burmistrz Irena Krzyszkiewicz będzie sięgała po środki z UE na realizację inwestycji. Za unijną kasę zrealizowane zostaną następujące przedsięwzięcia:
- kontynuacja modernizacji Przedszkola nr 1 w Górze,
- modernizacja Szkoły Podstawowej nr 3; ul. Podwale w Górze,
- modernizacja systemu monitorowania w Górze,
- remont części pieszej ul. Małej.
Realizacja tych inwestycjami być współfinansowana ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007 – 2013. Wartość planowanego dofinansowania: 3 3.30000 zł.

Inne plany wyglądają następująco:
- kontynuowana będzie budowa mieszkań socjalnych (termin zakończenia 30 czerwca 2011).
- uzbrojenie terenów pod budownictwo jednorodzinne

Dużo miejsca w programie burmistrz Ireny Krzyszkiewicz zajmuje ochrona środowiska i rozwój obszarów wiejskich.

Kanalizacja miejscowości wiejskich stała się priorytetem. Utworzona zostanie nowa Aglomeracja Czernina Dolna, w skład której wejdą następujące miejscowości: Chróścina, Czernina, Czernina Dolna, Czernina Górna, Ligota, Strumyk, Sułków, Witaszyce. Celem utworzenia aglomeracji będzie skanalizowanie miejscowości, które wchodzą w jej skład.

Mamy jednak problem z miejscowości nie objętymi aglomeracjami, do których zaliczamy miejscowości: Nowa Wioska, Radosław, Łagiszyn, Polanowo, Brzeżany, Glinka, Sławęcice, Strumienna, Jastrzębia, Rogów Górowski, Osetno, Osetno Małe, Ryczeń, Wierzowice Małe, Wierzowice Wielkie, Bronów.
Te miejscowości nie zostaną podłączone do sieci kanalizacyjnej. Pomysł polega na tym, że w każdej z nich powstanie oczyszczalnia ścieków, która będzie obsługiwała 80 osób.
Realizacja tych inwestycji planowana do współfinansowania ze środków WFOŚiGW oraz BOŚ.

Wśród bardzo ważnych inwestycji znalazły się również: modernizacja stacji uzdatniania wody i budowa kotłowni miejskiej w Górze.
I w tym, przypadku sięgniemy po środki spoza budżetu. Realizacja inwestycji planowana do wykonania przez TEKOM I ZEC przy współpracy z gminą Góra oraz współfinansowaniu przez RPO WD na lata 2007 – 2013.

W swoim programie burmistrz Irena Krzyszkiewicz nie zapomniała również o oświacie. Pójdziemy w stronę termomodernizacji szkół. Jak to wygląda w praktyce można sprawdzić na przykładzie Zespołu Szkół w Górze (termomodernizacja niedokończona, bo odsunięta od władzy ekipa z namaszczenia Stanisławskiego nie potrafiła poprawnie wypełnić wniosku na jej dokończenie. Winnych – tradycyjnie – nie wykryto). Termomodernizacja obiektów szkolnych przyniesie wymierne oszczędności np. w zużyciu energii cieplnej.

Zaplanowano stworzenie zaplecza sportowego dla szkół podstawowych w: Ślubowie, Witoszycach oraz Gimnazjum nr 1 w Górze. W tym ostatnim przypadku nie jest wykluczony kolejny – trzeci w gminie! – Orlik.
W górowskiej „trójce” powstanie stołówka z prawdziwego zdarzenia. O tym mówiono przez jakieś 15 ostatnich lat, ale tylko mówiono. Rozbudowa stołówki nastąpi także w szkole w Czerninie.

W bloku: „Sport i Turystyka” znajduje się kilka ważnych zadań.
„Budowa basenu krytego w Górze” – ten punkt programu wzbudził ogromny entuzjazm wśród młodzieży i jednocześnie zwalił potężną – jak zwykle anonimową! – krytykę na burmistrza. Koszt budowy – 6 mln zł. Czas budowy – 11 miesięcy. Spłata inwestycji – 6 lat. Planowany roczny koszt utrzymania basenu – 1 mln zł.

Można powiedzieć tak: nie stać nas na to! Ale można też popatrzeć nas to z innej strony i rzec tak: nas na to musi być stać, bo jest to nasza inwestycja w przyszłość. I rozwinąć ten sposób rozumowania: jeżeli chcemy, by wykształcona młodzież górowska nie uciekała nam z miasta i gminy; jeżeli nie chcemy stać się gminą ludzi starych; jeżeli chcemy rzeczywiście walczyć z patologiami wśród młodzieży, to nas absolutnie musi być stać na utrzymanie tego basenu. Dla przyszłości tej gminy i z myślą o jej rozwoju.

Burmistrz zaplanowała również budowę ścieżek rowerowych oraz szlaku kajakowego na rzece Barycz. Co przyczyni się do rozwoju turystyki i pozwoli mieszkańcom aktywnie i atrakcyjnie spędzać czas wolny. By być w zgodzie z prawdą nie wolno zapomnieć o dużych zasługach Unii Górowian w realizacji i zarażeniu burmistrz Ireny Krzyszkiewicz do tego projektu. I przysłużył się tu sprawie nie tylko Zbigniew Józefiak, ale też członek Unii Górowian – Tomasz Wybierała, który jest wielkim amatorem tego sportu (startuje do Rady Powiatu).

Utworzone zostanie lodowiska dla mieszkańców miasta i gminy, by amatorzy ślizgu i poślizgu mogli pośmigać po skrzącej tafli lodowej.

Nie zrezygnowała burmistrz z budowy kręgielni w Górze. Miejscem gdzie będzie się ona znajdowała jest „Azbest Hotel” zakupiony (chyba trochę przepłacono) przez pretendenta do fotela burmistrza Tadeusza Wronkowskiego (hotel cukrowniczy).

Nadal likwidowane będą wieloletnie zaniedbania w pielęgnacji i rozwoju terenów zielonych na terenie naszego coraz ładniejszego miasta. Ja osobiście, ze szczególnym ukontentowaniem przyjąłem do wiadomości punkt dotyczący rewitalizacji terenów zielonych w Górze. Jak parki wyglądały jeszcze 3 lata temu nie musze przypominać. Jak wyglądają obecnie – ślepi z wyboru i tak nie zobaczą.

Jest jeszcze wiele pracy do wykonania na tej niwie. Będziemy mieli uporządkowany park po dawnym cmentarzu ewangelickim. Stanie się on oazą ciszy i spokoju. Otrzyma oprawę godną tego miejsca, gdzie swoje szczątki doczesne złożyło tak wielu górowian mówiących w języku niemieckim. Zmarłym należy się szacunek. I bardzo dobrze się stało, że burmistrz Irena Krzyszkiewicz o tym pamięta.

Drugi park – całkiem nowy – będzie zbudowany przy basenie krytym. W tamtych okolicach brakuje enklawy zieleni. To jest taka mało sympatyczna „czarna dziura”. Budowa parku przysporzy temu miejscu wiele uroku.

Oczywiście, budowa nowych parków nie spowoduje, że istniejące popadną w zapomnienie. Wbrew czarnowidzom chuligani nie zdewastowali parku „Solidarności”, palcu zabaw przy ulicy Targowej, oświetlenia na skwerze w rynku. Czarnowidzący są tym faktem zrozpaczeni. A górowanie – zachwyceni.

W sprawach ogólnie pojętego bezpieczeństwa burmistrz Irena Krzyszkiewicz zakłada:
- wsparcie sprzętowe dla Ochotniczych Styrany Pożarnych,
- współfinansowanie zakupu sprzętu dla Policji i Powiatowej Straży Pożarnej,
- współfinansowanie zakupu sprzętu medycznego dla szpitala w Górze,
- świetlenie dróg i ulic - monitoring miasta, który każe pomyśleć dwa razy nim się raz zgrzeszy.

Murowana kandydatka na burmistrza zaprezentowała swój program wyborczy. Rzec można jedno: jest on najbardziej spójny z wszystkich, które przeczytałem. Jest też faktem, że założenia tego programu są bardzo ambitne. Czy jednak realne?

Kiedy 2,5 roku temu ówczesna kandydatka na burmistrza Irena Krzyszkiewicz prezentowała swój program, mocno powątpiewałem w możliwość jego całkowitej realizacji. Programów wyborczych to ja w swoim życiu się już się nasłuchałem. Ale przyszedł czas sprawdzianu – Irena Krzyszkiewicz zaczęła rządzić.

Burmistrz rządzi a ja oczy otwieram coraz szerzej. Ze zdziwienia. Bo widzę, jak burmistrz, do osoby której 2,5 roku wcześniej, znajdowałem się w opozycji, realizuje program wyborczy z żelazną konsekwencją, z ogromną determinacją i osobistym zaangażowaniem. Widzę też, jak do idei realizacji tego programu udaje się jej wciągnąć wielu pracowników urzędu. Ona ich zaraziła tą swoją wizją zmiany wizerunku tego miasta. I pracowali. Pracowali naprawdę ciężko, często po godzinach, w dni wolne od pracy. Bo goniły terminy zdawania wniosków, bo trzeba było to i owo poprawić. Widziałem też w oczach naszych urzędników radość z okazji sukcesu. Oni byli równie jak burmistrz spragnieni sukcesów, co jest ludzkie, bo praca bez sukcesów, to raczej niewolnictwo. A tych długo nie mieliśmy.

Podczas wczorajszego spotkania burmistrz Irena Krzyszkiewicz nie zapomniała o ich wysiłku i złożyła im za ten trud i poświecenie wyrazy szacunku. Wszyscy powinniśmy być im wdzięczni za te 2,5 roku.

Dwa i pół roku temu dokonała się zmiana na fotelu burmistrza. Było to 996 dni temu. Ta zmiana – niespodziewana – wyszła miastu i gminie na dobre. Bo były to najlepsze 996 dni w ciągu 20 lat działania naszego samorządu.

W niedzielę świadomi górowanie pójdą do urn wyborczych. W niedzielę burmistrz Irena Krzyszkiewicz będzie miała okazję obchodzić podwójne święto. W wyborczą niedzielę zegar czasu wybije tysięczny dzień jej burmistrzowania. W wyborczą niedzielę burmistrz Irena Krzyszkiewicz ma ogromną szansę na wybór w pierwszej turze wyborów.
W wyborczą niedzielę moje serce będzie po stronie Ireny Krzyszkiewicz, bo Jej serce przez 1000 dni biło dla mojego miasta. I to jej się ode mnie należy. Bo może ja i jestem Kanalia, ale ja, przede wszystkim jestem górowianinem z urodzenia. A górowianie z urodzenia potrafią być wdzięczni.

Brak komentarzy: