czwartek, 18 listopada 2010

Ploty i plotki czyli podobno ...

Miasto aż huczy i trzęsie się od różnych pogłosek i niesprawdzonych informacji, które zazwyczaj zaczynają się od słowa „podobno …” (słyszałem, że to ulubione słówko moich Czytelników).
Nie jest jednak łatwo zdobyć informacje zaczynające się od słowa „podobno” Trzeba pilnie słuchać, by się wsłuchać, patrzeć, by zobaczyć.

Podobno kandydat z listy RCN do Rady Miejskiej – Eugeniusz Stankiewicz, który był w opozycji do burmistrz Ireny Krzyszkiewicz, zamierza, podobno, po niewątpliwie przegranych wyborach, zająć się poważnie hodowlą zwierząt. Do swojego osobliwego stadka przydomowego zamierza dołączyć większą ilość krów mlecznych, podobno holenderek. Związane jest to ze zwiększeniem dopłat do gipsu, które planuje UE w 2155 roku. Podobno kandydat Stankiewicz krowy te będzie doił osobiście.

Podobno Władysław Stanisławski widziany był w sklepie pasmanteryjnym. Zakupił druty do robótek ręcznych – szt. 2. Podobno pośpieszy w sukurs byłemu wicestaroście Tadeuszowi Bireckiemu i zacznie robić szal od końca. Podobno bardzo się śpieszą, by na czas skończyć robotę i owinąć tym szalem strażnicę. Przed przybyciem inspektorów NIK.

Podobno kandydat do Rady Powiatu z listy „Przyszłość – Solidność – Ludzie” Jerzy Żywicki zamierza być aktywnym radnym. Szczególnie przy uchwalaniu wysokości diet.

Podobno kandydujący z listy Wrotkowskiego – Dariusz Wołowicz, zamierza po wyborach ponownie zająć się sportem. Tym razem wyczynowo. Podobno zamierza wzorem chińskich komunistów rozpocząć „długi marsz”, który, podobno, ma mu przynieść sukces wyborach samorządowych w roku 2350. Wcześniej jednak ma wyruszyć Wrotkowski, którego Obiegły mianował swoim zastępcą.

Podobno odbyło się zebranie całego RCN – u. Przybyli gremialnie członkowie zasiedli na jednaj 3 – osobowej sofie i trzech taboretach. Po burzliwej dyskusji uchwalili petycję wzywającą władze naszej gminy do wzniesienia pomnika przedstawiającego Boba Budowniczego w naturalnych wymiarach, z głową na wysokości 4 piętra. Wiedząc, że przedsięwzięcie takie jest kosztowne, podobno uchwalono, iż Bob Budowniczy w części korpusu powyżej szyi będzie pusty, co najlepiej odda jego intelektualne walory i zmniejszy koszt.

Podobno nr 1 na liście PO do powiatu – Piotr Iskra – nadal chce być starostą. Podobno ma program i bardzo chce go realizować. Program ma charakter typowo sportowy. Cały powiat ma być ,podobno, pokryty boiskami i placami zbaw. Pod warunkiem, że on będzie ich podwykonawcą.
Kandydat na radnego powiatowego Tadeusz Tutkalik zajmuje na liście pozycję nr 10. Podobno sam dokonał tego wyboru twierdząc, że „to strzał w dziesiątkę”. Tyluż głosów wypada mu życzyć, by nie mieć w przyszłej radzie kolejnego problemu.

Ponownie widziano kandydata na radnego powiatowego Karola Rutkowskiego (lista Wrotkowskiego). Tym razem nie w progach księgarni, ale w jej wnętrzu. Podobno pytał sprzedawców czy nie kupią od niego książek. Podobno zapewniał, że są w doskonałym stanie, bo nawet do nich nie zaglądał.
Podobno kandydat na burmistrza i do Rady Powiatu z listy RCN – Stanisław Kwiatek zastanawia się co zrobi po wygranej. W totolotka.

Nad tym co będzie po wyborach zastanawia się kandydat na radnego powiatowego Grzegorz Aleksander Trojanek. Emerytem już jest, godziny w szkole ma. Podobno, dla rozrywki, będzie spisywał polityczne wspomnienia Stanisławskiego. Dzieło to ma opowiadać o ostatnich 4 latach naszego samorządu powiatowego. Robocze tytuły brzmią, podobno, tak: Tom 1: „Zdobycie władzy”, tom II: „Ruiny”, tom III: „Zgliszcza”.

Brak komentarzy: