Pomiędzy powiatem brzezińskim (woj. łódzkie), na terenie którego zarabia się najmniej w skali kraju a naszym jest 384,03 zł różnicy na korzyść pracujących w powiecie górowskim (2376,54 zł). W dwudziestce powiatów gdzie zarabia się najmniej nie ma naszego. Zamykający dwudziestkę powiat w zestawieniu – świdwiński (woj. zachodniopomorskie) ma zarobki w wysokości 2263,03 zł. Różnica między naszym powiatem a ostatnim powiatem w rankingu wynosi 113,51 zł.
W pierwszej dwudziestce zestawienia znajdujemy powiat rawicki z zarobkami w wysokości 2155,03 zł (różnica pomiędzy nami – 221,51 zł).
Z innych ciekawostek zestawienie przynosi taką oto informację. Najwięcej zarabia się w powiecie lubińskim – 5432,42 zł. Pomiędzy zarobkami w naszym powiecie a sąsiadami z Lubina jest różnica wynosząca 3055,88 zł (128%).
Mniej rażąca różnica występuje pomiędzy wynagrodzeniami w naszym powiecie a powiecie miejskim Wrocław – 1039, 15 zł.
Warto przy tym pamiętać, iż odstajemy w wynagrodzeniach od średniej dla naszego województwa, która wynosi 3140 zł (różnica – 764 zł).
Informacja „Rzeczpospolitej” jest dla nas na pewno niezbyt optymistyczna. Jak Państwo widzą z tabeli 1 od lat odstajemy od średnie krajowej. Na pocieszenie pozostaje nam informacja, iż w 85% powiatów w Polsce zarobki były niższe niż wynosiła średnia krajowa w 2008 roku. Autorzy artykułu wyjaśniają, iż duża wysokość średniej płacy w 15% powiatów w kraju jest spowodowana istnieniem na ich terenie dużych zakładów (np. Zagłębie Miedziowe).
„Duże rozwarstwienie płac miedzy regionami nie jest tylko naszą specjalnością. Tak jest wszędzie. Różnice między londyńskim City a północą Brytanii są co najmniej dziesięciokrotne” – stwierdza dla „Rzepy” Stanisław Gomułka.
Co może zmienić ten smutny dla mieszkańców prowincji fakt? Przemysław Sumarski z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową stwierdza: „Warto jednak pamiętać, iż w niektórych regionach zarobki są niskie, ale koszty życia są o wiele niższe. Po drugie zaś nasze zarobki zależą przede wszystkim od tego, co potrafimy robić a nie od tego, gdzie mieszkamy.” Ekonomista ten widzi szansę rozwoju dla powiatów i regionów w dbaniu o równy dostęp do edukacji i niwelowaniu berier w swobodnym przepływie pracowników.
W tabeli 2 zestawiłem średnie wynagrodzenie brutto w poszczególnych działach gospodarki na terenie powiatu górowskiego w latach 2005 – 07 (brak jeszcze danych dla roku ubiegłego). Cyfry zamieszczone w tabeli mogą nieco zaszokować, ale tak twierdzi GUS we Wrocławiu. Dziwić mogą zarobki w budownictwie i rolnictwie. Te pierwsze ze względu na niską kwotę, a drugie z powodu wysokości. Ekonomiści tłumaczą ten wysoki wskaźnik dotacjami unijnymi. Tabela warto przestudiowania i wyciągnięcia z niej wniosków, które mogą obalić niejeden mit. Życzę przyjemnej lektury.
Tabela 2. Średnia płaca brutto na terenie powiatu górowskiego
w wybranych działach gospodarki 2005 - 2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz