Przed zbliżającą się sesją Rady Powiatu radni otrzymali sprawozdanie z wykonania budżetu za pierwsze półrocze 2008 roku. Dochody powiatu górowskiego – po wielokrotnych zmianach – wynoszą 31,7 mln złotych. Wydatki zaplanowano na poziomie 32,9 mln zł. Zaplanowano deficyt budżetowy w wysokości 1,2 mln, który sfinansowany zostanie z kolejnego kredytu zaciągniętego w banku komercyjnym.
Dochody własne powiatu wynoszą 5,6 mln i stanowią zaledwie 17% w całości budżetu. Aż 46% w dochodach własnych stanowią udziały we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych. Za I półrocze zrealizowano planowane dochody z tego tytułu w wysokości 1,24 mln złotych (wykonanie - 46,5%). Wpływy z usług, które świadczą niektóre z jednostek powiatu, przyniosły budżetowi powiatu 0,54 mln. Warto wiedzieć, iż Dom Pomocy Społecznej we Wronińcu zarobił 0,37 mln zł, a internat 0,1 mln. Z tytułu opłat komunikacyjnych – 0,54 mln. Zaplanowane dochody z majątku powiatu wynoszą 0,29 mln. Do końca I półrocza uzyskano zaledwie 35 tys, co stanowi 11,9 procenta planowanej kwoty.
Z Unii Europejskiej obecna ekipa pozyskała 1,2 mln, co stanowi 3,7% całości budżetu. Kwota ta będzie jeszcze mniejsza, jeżeli będziemy pamiętali, iż „Termomodernizację obiektów Zespołu Szkół” rozpoczęto za rządów starosty – Sławomira Ruteckiego i wicestarosty Krzysztofa Mielczarka. Po odjęciu tej pozycji otrzymamy powalającą ze śmiechu kwotę – 0,72 mln, co daje 2,2% budżetu powiatu. Największą pozycję wśród dotacji unijnych zajmują dwa programy realizowane przez Zespół Szkół dla uczniów, którzy odbywają praktyki zawodowe we Włoszech i Anglii – 0,66 mln.
Największą subwencją otrzymywaną przez powiat od państwa jest subwencja oświatowa. W roku 2008 mamy otrzymać ją w wysokości 10,36 mln. Do dnia 30 czerwca wydaliśmy 6,41 mln, co daje wskaźnik wykorzystania na poziomie 61,83%. Powiat dokłada do oświaty własne pieniądze, subwencja oświatowa bowiem jest zbyt niska. Do subwencji oświatowej dołożymy ok. 1,5 mln.
W Zespole Szkół uczy się w chwili obecnej 831 uczniów. Gdy podzielimy koszt utrzymania tej placówki oświatowej przez liczbę uczniów, którzy do niej uczęszczają, okaże się, że jeden uczeń kosztuje 6786 zł. W górowskim ogólniaku naukę pobiera 522 uczniów, uczniów, z których każdy kosztuje 4715 zł. Ale to tylko statystyczna zabawa.
Największymi wydatkami w budżecie powiatu są wynagrodzenia i pochodne od nich. Kształtują się one na wysokości ponad 17 mln i stanowią 52% wydatków budżetowych.
Obsługa skwapliwie zaciągniętych kredytów pochłonęła kwotę 268 tys. zł w I półroczu. Dodać do tego należy 750 tys. zł, które spłacamy za Szpital.
O inwestycjach w sprawozdaniu jest napisane więcej niż skromnie, bo i chwalić się nie ma czym. Nie inwestujemy w rozwój, bo nie mamy kasy na wkład własny. Banki nie bardzo garną się do dawania kredytu, bo wietrzą problemy ze spłatą. Kołderka budżetowa jest króciutka i cieniutka jak nasz najukochańszy Zarząd Powiatu z „Bukietową” i „Urodzonym Dyrektorem” na czele, których patronem i obrońcą jest Przewodniczący Władysław Stanisławski.
niedziela, 7 września 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz