czwartek, 13 stycznia 2011

Biały drenaż kasy

Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg – Andrzej Łaszewski, dokonał szacunku kosztów, jakie ponieśliśmy na zimowe utrzymanie dróg wojewódzkich i powiatowych w 2010 roku (od 1.01. – 31.12. 2010). Równocześnie dane te zestawił z wydatkami poniesionymi w roku 2009.

Zacznijmy od roku 2009. Zimowe utrzymanie dróg wojewódzkich i powiatowych (łącznie 361 km) w roku 2009 kosztowało 282.988 zł.

Na 101 kilometrów dróg wojewódzkich zakupiono w 2009 roku sól za kwotę 31.876,13 zł, żwir za 6441,60 zł. Koszt usług firm, które pomagały w walce ze śniegiem zamknął się kwotą – 169.931,78 zł. Razem zimowe utrzymanie dróg wojewódzkich kosztowało 208.250 zł. Łatwo więc wyliczyć, że utrzymanie 1 km drogi wojewódzkiej w okresie zimowym kosztowało w roku 2009 – 2062 zł.

Na zimowe utrzymanie 260 kilometrów dróg powiatowych wydano w roku 2009 – 74.738,46 zł. W tej kwocie na sól wydatkowano 20.510,73 zł, zakupiono żwir za 12.805,12 zł a usługi kosztowały 41.422,61 zł. Z tego wynika, że utrzymanie w okresie zimy 1 km dróg powiatowych kosztowało 299 zł.

Sytuacja diametralnie zmieniła się w roku 2010. Na utrzymanie dróg wojewódzkich wydano 314.613,45 zł. Na drogi powiatowe – 404.792,73 zł. Razem – 719.406,18 zł. Utrzymanie 1 km drogi wojewódzkiej w okresie zimy kosztowało 3155 zł, a drogi powiatowej – 1557 zł.
Wyraźnie więc widać jak bardzo okazała się droga zima roku 2010 w porównaniu z rokiem poprzednim. Różnica wynosi – 436.418,18 zł.

Dyrektor Andrzej Łaszewski wstępnie oszacował koszt zimowego utrzymania dróg powiatowych i wojewódzkich w roku 2011. Wyszło mu, że dotąd wydaliśmy na ten cel 896.663,45 zł. Wynika z tego, że zimowe utrzymanie 1 km dróg (liczone razem powiatowe i wojewódzkie) wyniósł 2484 zł.

To są kolosalne pieniądze. Każde opady śniegu kosztują nas masę pieniędzy, których tak bardzo starostwo potrzebuje na inne cele. Wypada mieć nadzieję, że -jak mówi mój kolega Henryk B. – „lutego w tym roku nie będzie, bo od razu będziemy mieli marzec”.

Brak komentarzy: